Według wcześniejszych zapowiedzi, konkurs miał zostać ogłoszony do końca ubiegłego miesiąca. Urząd Miasta zapewnia, że czasu nie marnował i zastanowił się raz jeszcze nad przyszłością tej części Gdańska.
- Miasto do końca kwietnia prowadziło intensywne rozmowy z inwestorami reprezentującymi zarówno kapitał krajowy, jak i zagraniczny - tłumaczy Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - Obok spotkań informacyjnych, odbyły się również warsztaty z udziałem architektów, urbanistów oraz finansistów, na których poddano szczegółowej analizie możliwości inwestycyjne, jakie stwarza projekt.
Czytaj również: Wyspa Spichrzów tonie w światowym kryzysie
Zdaniem Pawlaka, wniosek z tych spotkań jest jeden - w aktualnej sytuacji rynkowej i przy istniejących uwarunkowaniach związanych z obszarem planowanej inwestycji, nie ma możliwości pozyskania inwestora na warunkach możliwych do zaakceptowania przez miasto.
- Aby przedsięwzięcie miało szansę zakończyć się sukcesem, konieczne jest podniesienie atrakcyjności inwestycyjnej obszaru północnego cypla Wyspy Spichrzów - mówi Antoni Pawlak. - W pierwszej kolejności wyremontowane zostaną nabrzeża. Przedsięwzięcie ma zapewnione finansowanie z udziałem środków unijnych oraz gotowe projekty budowlane.
Czytaj również: Gdańsk szuka gospodarza dla Wyspy Spichrzów
Harmonogram przewiduje prowadzenie prac od sierpnia 2012 do końca 2013 r.
Jak tłumaczy Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska, w tym samym czasie miasto określi potrzeby i wynikające z nich koszty w zakresie infrastruktury technicznej oraz przeanalizuje tzw. montaż finansowy uzbrojenia Wyspy Spichrzów.
- Dopiero po przeprowadzeniu działań, które znacząco podniosą atrakcyjność tego obszaru, możliwe będzie dalsze poszukiwanie inwestorów - uważa rzecznik.
- Odbudowa nabrzeży jest koniecznością - przyznaje Andrzej Januszajtis, przewodniczący Stowarzyszenia Nasz Gdańsk, znawca dziejów miasta. - Jeśli zostanie przeprowadzona, moglibyśmy otrzymać około trzech kilometrów nabrzeży na Starej i Nowej Motławie. Taka inwestycja, w połączeniu z uruchomieniem mostów zwodzonych, przyczyniłaby się do rozwoju żeglugi. Niegdyś widok statków na tym akwenie był czymś oczywistym.
Według Andrzeja Januszajtisa, czas przed podjęciem kolejnych decyzji w sprawie Wyspy Spichrzów powinno się wykorzystać na wprowadzenie poprawki do planów konserwatorskich. Zmianie powinny ulec zapisy określające przerwy w zabudowie oraz dopuszczalną wysokość budynków.
Czytaj również: Wyspa Spichrzów jednak bez inwestora. Polnord wycofał się z umowy!
Wcześniejsze próby znalezienia podmiotu gotowego do inwestowania w tej części wyspy zakończyły się fiaskiem. Najpierw z zagospodarowania terenu wycofała się spółka Polnord, potem miasto nie doszło do porozumienia z firmą Hossa.
Czytaj więcej na ten temat: Hossa nie zagospodaruje Wyspy Spichrzów w Gdańsku. Będzie nowy konkurs
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?