Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki wyborów w Kościerzynie i Starogardzie Gdańskim. Znów zbliżone do ogólnopolskich?

Dorota Abramowicz
Do godziny 13 komisję w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie odwiedziło 25 osób, w tym kilka pacjentek z oddziału  położniczo-ginekologicznego. Jedna z nich oddała głos, gdy już zaczynała się u niej akcja porodowa
Do godziny 13 komisję w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie odwiedziło 25 osób, w tym kilka pacjentek z oddziału położniczo-ginekologicznego. Jedna z nich oddała głos, gdy już zaczynała się u niej akcja porodowa Tomasz Bołt
Kościerzyna i Starogard Gd. to soczewka wyborcza. Przed czterema laty w wyborach parlamentarnych mieszkańcy obu tych miast zagłosowali w sposób najbardziej zbliżony do ówczesnej średniej krajowej. Wtedy w obu miejscowościach wygrała PO (odpowiednio 41,12 i 44,9 proc. wobec 39,18 proc. w kraju) przed PiS (32,44 i 30,2 proc. wobec 29,89 proc. w kraju). Nieco gorzej, tak samo jak w całej Polsce, wypadły SLD i PSL.

Dziś sytuacja trochę się zmieniła. Kościerzyna w ostatnich wyborach samorządowych zrobiła nieprzyjemną niespodziankę Platformie Obywatelskiej. Dotychczasowy burmistrz, były poseł PO w pierwszej turze zajął trzecie miejsce. Burmistrzem został Michał Majewski z komitetu Nowa Przyszłość, kojarzony z PiS.

Również w Starogardzie Gd. radni PO przeszli do opozycji po tym, jak Stowarzyszenie Nasz Starogard zawiązało koalicję z Prawem i Sprawiedliwością.

Głos oddany w bólach

Kościerzyna, godzina 8.40. Na ulicach pusto. W porównaniu z Gdańskiem nie ma tu zbyt wielu plakatów wyborczych. Jedynie na rondzie przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie na żółtych barierkach zgodnie wiszą obok siebie podobizny pomorskich kandydatów PO, PiS i ZSL, a między nimi - duża Beata Szydło.

Wybory parlamentarne 2015. Wyniki na Pomorzu. Trwa liczenie głosów
Parter Szpitala Specjalistycznego. Z pokoju Obwodowej Komisji Wyborczej wyszła pani Katarzyna. Jest w zaawansowanej ciąży, ma już bóle, praktycznie zaczęła się akcja porodowa. Zdążyła oddać głos niemalże w ostatniej chwili. Kilkanaście minut później przychodzą kolejne pacjentki oddziału położniczo-ginekologicznego. Pani Małgorzata z Pinczyna, która spodziewa się siódmego dziecka, nie chce mówić, na kogo oddała głos. Tak samo jak Monika z Sierakowic czekająca na bliźniaki. - Może pani napisać, że kieruję się sumieniem i wiarą - mówi krótko.

Maciej Marchewicz, przewodniczący komisji: - Od lat obserwujemy ciekawe zjawisko - wyniki wyborów w naszym szpitalu w 90 proc. pokrywają się z wynikami krajowymi. To naprawdę ewenement. Być może wynika to z faktu, że pacjenci trafiają tu nie tylko z Kościerzyny, ale praktycznie z kilku powiatów.

Do godziny 13 szpitalną komisję odwiedziło 25 osób na 260 pacjentów. W tym grupa chorych z oddziału psychiatrycznego pod opieką pielęgniarzy. Później członkowie komisji wyruszyli na oddziały, by zebrać głosy od leżących chorych. Wstępnie chęć głosowania zadeklarowało 56 osób.

Mąż się nie zgłosił

Obwodowa Komisja Wyborcza nr 9 w kościerskim ekonomiku. Pustawo, czekamy na koniec mszy w pobliskim kościele. Przewodnicząca Barbara Maszka mówi, że do godziny 10 zagłosowało zaledwie 60 osób na ponad tysiąc uprawnionych.

Wyniki wyborów parlamentarnych 2015 na Pomorzu. Wstępne wyniki głosowania [MAPA]

Pytam o puste krzesło przed stołem z napisem „Mąż zaufania”. - Nie ma męża zaufania, nikt się nie zgłosił - słyszę.

Jerzy Wrona (pół wieku mieszka w Kościerzynie) tuż po głosowaniu zatrzymuje się na krótką rozmowę: - Nie jest łatwo - wzdycha. - Ledwo człowiek wiąże koniec z końcem, na same leki wydaję 350 zł miesięcznie. Ale może pani napisać, że głosowałem na Platformę. Trochę jeszcze tej Kopacz wierzę. No i nie chcę, by się zmieniło.

O głosowaniu na PO mówi pan Andrzej („bez nazwiska”), który stojąc pod plakatem Waldemara Bąkowskiego, wypomina kandydatowi z PiS, że przyszedł z trąbą na spotkanie z Januszem Palikotem. - I wszystko zagłuszał - twierdzi. - Bez kultury, pani, bez kultury.

Nie mam czasu,liczę tylko na siebie
- Nie zdążę na wybory, bardzo się spieszę - zatrzymana na rynku Weronika patrzy na zegarek. - Pracuję w Starym Browarze jako kelnerka i barmanka codziennie od godziny 10 do 23. Wczoraj, a właściwie dzisiaj skończyłam o pierwszej w nocy. Mam za to dwa dni wolne w tygodniu, ale pieniędzy brak i muszę jeszcze szukać dodatkowej pracy.

Podobnie mówi pani Dorota, od niedawna mieszkająca w Kościerzynie : - Wybory kompletnie mnie nie interesują, zresztą nie mam na nie czasu. Pracuję w agencji reklamowej i jestem bardzo zajętą osobą. Pyta pani, czy nie boję się, że takie zaniechanie może wpłynąć na moje życie? No cóż, człowiek może liczyć tylko na siebie. Nieważne, jaka będzie władza, sama sobie poradzę. Bo muszę.

Tuż przy Starym Browarze zatrzymuję parę młodych ludzi: - My nie stąd, przyje-chaliśmy z Warszawy - uprzejmie odpowiada dziewczyna. - A na wybory i tak nie chodzimy.

Miasto się starzeje

Starogard Gdański, południe. W niektórych komisjach ustawiają się kolejki do głosowania, a frekwencja sięga 15-18 procent. W innych - zwłaszcza w starym centrum miasta - jakby luźniej.

- Jak sama pani widzi, większość to ludzie starsi - mówi Natalia Weisbrodt, przewodnicząca Obwodowej Komisji Wyborczej nr 7, mieszczącej się w Domu Rzemiosła przy rynku.

Rzeczywiście, średnia wieku osób pobierających karty do głosowania przekracza sześćdziesiątkę i zapewne większość z nich jest już na emeryturze. Tak jak m.in. Maria Podolna, która mówi, że zagłosuje na PO, bo „dzięki Tuskowi dostała 1050 zł emerytury”.

- Młodzież przyjdzie później, oni przecież śpią do obiadu - uspokaja pani Lidia Gostomska. - Jak głosowałam? Powiem tak: wydaje mi się, że jest dobrze, poza tym nie lubię zaskoczeń. Moje wnuki na pewno się zjawią, obiecywały babci, że przyjdą.

Ryszard Szwoch, polonista, historyk, zwany chodzącą encyklopedią Starogardu Gdańskiego, uważa jednak, że jego rodzinne miasto z roku na rok dość mocno się starzeje. - Odbicie tego jest widoczne w preferencjach wyborczych - twierdzi Ryszard Szwoch. - Młodzież nie widzi tu przyszłości i zwyczajnie wyjeżdża. Skutkiem jest większa niż przed czterema laty popularność opcji prawicowej. Widać to było wyraźnie na wiecach związanych z przyjazdem kandydatów PiS, choć z drugiej strony frekwencja nie była wielka. Dla części mieszkańców chwytliwe mogą być także hasła lewicy, to pamięć po czasach, gdy Starogard był robotniczym miastem.

Mój rozmówca nie chce jednak mówić o swoim wyborze. - Wystarczy, jeśli pani zapisze, że głosowanie to obywatelski obowiązek. Trzeba go wykorzystać z rozwagą - tłumaczy.

W poszukiwaniu liderów

Po chwili pojawiają się nieco młodsi wyborcy. Pani Joanna z kilkuletnia córką Klaudią. - Proszę napisać, że na pewno nie zagłosuję na PSL. W Starogardzie dużo ludzi chce wybierać PiS. Jest też Dariusz Wiecki z córeczką Sulisławą, który mówi, że wybiera Nowoczesną. - Wszyscy moi znajomi w średnim wieku wahają się między Platformą a Nowoczesną - wyjaśnia.

Ryszard Brzycki, przedstawiciel opozycyjnej Platformy Obywatelskiej w starogardzkiej Radzie Miasta, przekonuje: - Platforma na Pomorzu trzyma się mocno i nic nie wskazuje, by i tym razem nie wygrała. W Starogardzie nie ma widocznych liderów PiS, nie ma też prawdziwej lewicy. Chyba że za taką uważać byłych działaczy PZPR.

- A ja zagłosowałam na PiS, chociaż w poprzednich wyborach byłam za Platformą - twierdzi pani Justyna. - Tu się naprawdę nic nie dzieje, wszyscy się z miasta wynoszą. No i zaznaczyłam kandydata z listy numer jeden, choć nie wiem, czy zrobiłam dobrze. Czas pokaże.

Tomasz Walczak, radny PiS, twierdzi, że mieszkańcy zawiedli się na liderze PO ze Starogardu, Sławomirze Neumannie. - Jako wiceminister nic nie zrobił dla miasta - mówi. - Jestem przekonany, że w tych wyborach mieszkańcy Starogardu wybiorą prawą stronę sceny politycznej. I wbrew temu, co mówią niektórzy, frekwencja będzie duża.

Odchodzę od rynku. Przed wyjściem z Biedronki na siostrę wysłaną po bułki czeka, kołysząc wózek z Igorem, Katarzyna. - Nie chodzę do wyborów, bo nie wiem, na kogo głosować. I tyle.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki