Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżki rowerowe w woj. pomorskim. Gdzie w weekend 4 - 5 maja? Pomysły na jednodniowy wypad

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Myślisz nad wycieczkę rowerową w woj. pomorskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Znaleźliśmy 10 ciekawych propozycji. Są zróżnicowane pod względem trudności czy odległości, dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 10 tras na wycieczkę rowerową w woj. pomorskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe w woj. pomorskim przygotowaliśmy na weekend.

Spis treści

Rowerem w woj. pomorskim

We współpracy z Traseo wybraliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. pomorskim, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz w drogę, upewnij się, jaka będzie pogoda. W sobotę 04 maja w woj. pomorskim ma być od 11°C do 26°C. Nie powinno padać. W niedzielę 05 maja w woj. pomorskim ma być od 10°C do 21°C. Nie powinno padać.

🚲 Trasa rowerowa: Rowerem przez... Kaszuby - Szlakiem elektrowni wodnych na Słupi

  • Początek trasy: Bytów
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 85,18 km
  • Czas trwania wyprawy: 9 godz. i 21 min.
  • Przewyższenia: 137 m
  • Suma podjazdów: 759 m
  • Suma zjazdów: 805 m

Rowerzystom trasę poleca Lubimyrowery.pl

Rajd rowerowy szlakiem elektrowni wodnych na Słupi miał być lajtową przejażdżką w sam raz na rozpoczęcie sezonu wiosennego. Zaprojektowana trasa bardzo szybko zweryfikowała nasze wyobrażenia.

Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Bieszczady Północy, czyli kaszubskie wzgórza borów strzebielińskich

  • Początek trasy: Lębork
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 43,99 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 48 min.
  • Przewyższenia: 162 m
  • Suma podjazdów: 1 011 m
  • Suma zjazdów: 1 015 m

GR3miasto poleca tę trasę rowerzystom

Brakuje wam czasu na weekendowy wypad w góry? Nic straconego, masę wzgórz i przepięknych widoków podziwiać można z ponad dwustumetrowych wierzchołków, które górują nad meandrującą rzeką Łebą. Tzw. Bieszczady Północy rozciągają się w kaszubskich borach Lasów Strzebielińskich. Warto je odwiedzić szczególnie, gdy wkoło nadal jest szaro, buro i ponuro, a lokalne drogi gruntowe i leśne dukty toną w błocie. Każdy amator aktywnego wypoczynku znajdzie tu coś dla siebie, zarówno pod kątem wycieczek rowerowych, jak i pieszych. Łebę, którą pokonujemy na kilku odcinkach też można spróbować pokonać kajakiem, jednak odcinek ten to jej przełom, skierowany do wytrwałych kajakarzy lubiących mocne zwałki.

Zapraszamy do naszej wideo relacji sprzed lat:

Wycieczkę można rozpocząć i zakończyć przy przystani kajakowej Paraszyno. Znajduje się tu parking oraz miejsce wypoczynkowe z zadaszonymi wiatami oraz miejscem na ognisko.

Nasze propozycje aktywnego wypoczynku promujemy na Portalu Trojmiasto.pl:

Organizujemy: spacery i wizyty miejskie, wędrówki, wycieczki rowerowe i spływy kajakowe.
Dołącz do nas samodzielnie, bądź ze znajomymi, rodziną !

Chcąc być na bieżąco z tym co organizujemy warto wysłać pisemną prośbę na naszego maila w celu dołączenia do grupy sympatyków i otrzymywaniem od nas newslettera z nowinkami. Tylko sympatycy powiadamiani są o wycieczkach i wyprawach kilkudniowych.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Wycieczka na bulwar nadmorski w Oksywiu

  • Początek trasy: Gdynia
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 46,3 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 26 min.
  • Przewyższenia: 171 m
  • Suma podjazdów: 1 232 m
  • Suma zjazdów: 1 249 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Tabrzo

Wycieczka w niedzielne popołudnie na bulwar nadmorski w Oksywiu. Nowiutki bulwar ale właściwie bez sensownego zejścia. Jedyne jakie było zostało zniszczone w czasie lipcowej ulewy. Teraz aby dostać się a bulwar trzeba przejść kilkaset metrów, zejść na plażę i dopiero za około 100 metrów mamy piękny gładki bulwar do nadmorskich spacerów. Kompletnym idiotyzmem jest to, że wydaje się dużą kasę na bulwar spacerowy i nie zapewnia się dostępu do niego od strony portu - w najbardziej sensownym miejscu. OK, rozumiem Marynarka Wojenna i te sprawy, ale wystarczy chcieć!
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Lasy Mirachowskie i okolice na rowerze

  • Początek trasy: Lębork
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 65,45 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 44 min.
  • Przewyższenia: 96 m
  • Suma podjazdów: 747 m
  • Suma zjazdów: 773 m

GR3miasto poleca tę trasę

Lasy Mirachowskie, to urokliwy kompleks znajdujący się w północnej części Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Obejmuje on kilka rezerwatów przyrody oraz wiele ciekawych miejsc jak m.in. punkty widokowe: Zamkowa Góra, bądź Szczelina Lechicka, które górują nad kompleksem jezior rynnowych zwaną Rynną Potęgowską. Niejednokrotnie bywaliśmy tu pieszo i rowerami, tym razem nasza wycieczka była nieco dłuższa i obejmowała znacznie większy obszar.

Pokonana przez nas pętla liczyła 68 km. Większość trasy pokonaliśmy drogami gruntowymi i leśnymi duktami. Miejscami występował też grząski piach, który utrudniał nieco jazdę, ale takie już uroki tutejszych obszarów. Niektóre odcinki trasy były dość wymagające. Mowa tu o dość stromych zjazdach i ścieżkach wiodących krawędziami lokalnych wzniesień. Oprócz ciekawych zjazdów były także i podjazdy, które szybko weryfikowały nasze umiejętności jazdy, szczególnie po deszczu, gdy ziemia jest mokra i grząska.

Chcąc wyruszyć naszym tropem najlepiej wycieczkę rozpocząć spod Leśniczówki Mirachowo. Nieopodal, na parkingu leśnym zostawić można samochód. Wariantów wycieczek jest tu cała masa i na dobrą sprawę wszystko zależy od naszej orientacji w terenie.

Atrakcje na naszej trasie:

Diabelski Kamień nad Jeziorem Kamiennym

Leżący nad brzegiem Jeziora Kamiennego głaz jest jednym z największych kamieni narzutowych na Kaszubach. Jego wymiary to: 3 metry wysokości, 4,55 metrów szerokości i 5 metrów długości. Jest przepołowiony szczeliną, stąd też bywa nazwany pękniętym. Chroniony jest jako zabytek przyrody.

Legenda głosi, że głaz pozostawił tu diabeł. Zgodnie z umową z kaszubskim gburem, który w zamian za jego duszę miał zbudować w nocy most przez jezioro. Gdy diabeł zniósł już sporą część kamieni, chłop przestraszył się i zwrócił się o pomoc do żony. Ta pomyślawszy chwilę, poszła do kurnika i posypała kogutowi ziarna. Zmylony ptak zapiał, a diabeł ze złości cisnął głaz o ziemię i czmychnął. Ów kamień, ze śladem diabelskiego łańcucha, pozostał na brzegu do dziś. Resztę kamieni zalała woda.

Szczelina Lechicka - punkt widokowy i rezerwat przyrody

Szczelina Lechicka to rezerwat przyrody obejmujący swym obszarem wschodnią część Jeziora Potęgowskiego oraz oddzielonego od niego malowniczym przesmykiem bagnistego Jeziora Kocenko. Powyżej rezerwatu, na jednym ze szczytów znajduje się punkt widokowy, z którego rozpościerają się przecudne panoramy na położony w dole kompleks jezior rynnowych - tzw. Rynnę Potęgowską.

Taras widokowy na zboczu Zamkowej Góry

Równie piękny widok na Jezioro Potęgowskie i jego odnogi rozpościera się z drewnianego tarasu, zawieszonego na zboczu Zamkowej Góry. Wzniesienie liczy ponad 229 m n.p.m., a wspiąć się na nie można dwoma sposobami. Najłatwiejsze dojście/dojazd jest od strony południowej, gdzie swobodnie dostać się można nawet rowerem. Od strony północnej na szczyt wejść można jedynie schodami. Na górze znajdują się ławki i stolik, w sam raz na piknik.

Meandry kaszubskiej Bukowiny

Po wydostaniu się z Lasów Mirachowskich w dużej mierze naszej trasie towarzyszyła kaszubska Bukowina. Rzeka ta bardzo dobrze jest nam znana z mrożących krew w żyłach kajakowych spływów zwałkowych. Podczas wycieczki rowerowej mieliśmy okazję zobaczyć ją z zupełnie innej perspektywy.

Po wydostaniu się z gęstych lasów przemierzyliśmy ciekawe, pofałdowane rejony między Siemirowicami a Sierakowicami. Na otwartych przestrzeniach rozpościerały się przecudne widoki na kolorowe pola i łąki oraz otaczające je wzgórza morenowe. Gdzieniegdzie skrywały się także niewielkie jeziora i sadzawki, nad którymi pasły się zwierzęta. Otaczająca nas przyroda pozwoliła nam pełni odpocząć od cywilizacji.

Mokradła i wiecznie zielone lasy

Południową część tutejszych obszarów stanowią mokradła i porastające je gęste lasy iglaste. Ten wiecznie zielony teren jest jednak bardzo trudno dostępny, dlatego najlepiej poruszać się po nim wyłącznie drogami pożarowymi, bądź drewnianymi kładkami. W Rezerwacie Przyrody Kurze Grzędy zobaczyliśmy unikatowy krajobraz nie tylko w skali regionu ale i kraju. Mnóstwo tu mchów i porostów oraz bujnych borów bagiennych, które rozdzielone są licznymi przepustami wody i większymi rozlewiskami. Pomimo krwiożerczych komarów i meszek dotarliśmy także nad torfowe Jezioro Turzycowe.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Szlak Nadwiślański (Sztum - Mikoszewo) - Pieszy Niebieski ver. 2015

  • Początek trasy: Nowy Dwór Gdański
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 78,29 km
  • Czas trwania wyprawy: 118 godz. i 35 min.
  • Przewyższenia: 96 m
  • Suma podjazdów: 1 142 m
  • Suma zjazdów: 1 085 m

Trasę dla rowerzystów poleca JJ_Active

Szlak pieszy „Nadwiślański” - kolor niebieski

Szlak ten ma długość 76 kilometrów wyznaczony został we wschodniej części województwa pomorskiego. Łączy miejsca bogate w zabytki, historię i niepowtarzalne krajobrazy.

Przebieg szlaku: Sztum – Zajezierze - Leśniczówka Wydry – Sztumskie Pole – Leśnictwo Wilki – Biała Góra – Piekło – Mątowy Wielkie – Lisewo – Palczewo – Drewnica – Mikoszewo.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Puszcza Darżlubska i jej skamieniałości

  • Początek trasy: Wejherowo
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 65,2 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 34 min.
  • Przewyższenia: 94 m
  • Suma podjazdów: 699 m
  • Suma zjazdów: 720 m

GR3miasto poleca tę trasę rowerzystom

Puszcza Darżlubska to skarbnica zagadkowych miejsc. Głównym celem naszej rowerowej wizyty było zapoznanie się z wszelakimi skamieniałościami. Na naszej trasie zobaczyliśmy więc liczne głazy narzutowe oraz Kamienny Stół. Szlak doprowadził nas także do tzw. Skałek Połchowskich oraz Grot Mechowskich. Pokonana przez nas trasa niestety nie była łatwa. Przemierzając lasy Puszczy Darżlubskiej trzeba liczyć nie tylko na utwardzone drogi gruntowe, ale także grząskie piachy.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Wiosenna pętla rowerowa

  • Początek trasy: Czersk
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 16,98 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 28 m
  • Suma podjazdów: 131 m
  • Suma zjazdów: 136 m

Grochowo.pl poleca tę trasę rowerzystom

Przepiękna trasa wśród pól, zabudowań wiejskich oraz dwóch malowniczych jezior. Na szlaku spotykamy pomnik przyrody, magiczne krajobrazy oraz licznie zgromadzone Żurawie (od marca do września). Średni stopień trudności z uwagi na przewagę dróg gruntowych.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Rowerowa Mierzeja Helska

  • Początek trasy: Puck
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 75,91 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 45 min.
  • Przewyższenia: 101 m
  • Suma podjazdów: 1 254 m
  • Suma zjazdów: 1 238 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Szy

Ścieżka rowerowa po Półwyspie Helskim, który poprawnie powinien być nazywany mierzeją, chodziła, lub raczej jeździła, za nami od dawna. Korzystając z letniej pogody i przywróconych rejsów tramwaju wodnego w końcu i my trafiliśmy na Hel.

Rejs trójmiejskim tramwajem wodnym, którego funkcje pełnią katamarany Żeglugi Gdańskiej, trwa prawie dwie godziny. Bilety warto kupić w przedsprzedaży, gdyż popularność linii sprawia iż przed rejsem często biletów braknie. Na statku niestety brakuje indywidualnych uchwytów na rowery, wobec czego płyną one ustawione 'w kupie' na rufie.

Helska ścieżka stanowi bez wątpienia ważny turystyczny walor Helu. W pełni sezonu jazda nią na pewno należeć jednak może do przeżyć z gatunku nieco ekstremalnych ;). Nawierzchnia zmienia się kilkukrotnie: początkowo żwirowo-piaszczysta, przechodzi w nierówną kostkę, następnie gdzieś przed Władysławowem staje się znacznie równiejsza, by z kolei za Swarzewem prowadzić zwykłą polną drogą. Po drodze w miastach potrafi zniknąć zupełnie (Jurata, Jastarnia), czy dzielić wąski chodnik z pieszymi, którzy na dodatek za nic mają rowerowe oznaczenia. Przed Juratą potrafią zaskoczyć drzewa, wyrastające wprost ze ścieżki, za Kuźnicą straszą nieoznakowane zakręty o 90 stopni, czy niebezpieczne 'klomby' przed Swarzewem. Powodzenia więc, miły rowerzysto ;).

Wszystko to jednak nie psuje ogólnego bardzo dobrego wrażenia i przefajnych rowerowych wrażeń po drodze: od rybno-piwnych w knajpkach Półwyspu ;), przez nastrojowe widoki na Zatokę Gdańską czy Pucką, rybackie klimaty w mijanych portach Helu, po militarne wspomnienia z II wojny światowej.

Do tych ostatnich należy Muzeum Obrony Wybrzeża zlokalizowane w dawnej niemieckiej baterii dział "Schleswig Holstein". Tak starannie i pieczołowicie przygotowanej placówki muzealnej nie widziałem dawno. Setki przeróżnych eksponatów, zdjęcia, szkice, podkłady dźwiękowe - inny w każdej z sali, pomieszczenia zaaranżowane by oddać dawny klimat, nawet sala kinowa. I główna atrakcja miejsca - podstawa potężnego działa, podczas wojny wywiezionego przez Niemców do Norwegii, wraz z pobliską wieżą sterowania ogniem z rozległym widokiem na najszerszy fragment Mierzei Helskiej. Naprawdę starannie stworzone miejsce i nie próbujcie tam nie zajrzeć będąc w pobliżu.

Warto zaglądać do helskich portów. Kameralne nabrzeże z pięknym drewnianym krzyżem w Kuźnicy kontrastuje z pobliskim największym polskim portem rybackim we Władysławowie. Przy odrobinie szczęścia i nieuwadze strażników można też przejechać się po nabrzeżach pełnych cumujących władysławowskich kutrów.

Naszą wycieczkę zakończyliśmy w Redzie, po przejechaniu prawie 80 kilometrów. Ostatni etap, z Pucka do Redy, można pokonać przez Żelistrzewo i Mrzezino, potem wzdłuż doliny Redy, unikając popularnej i mało bezpiecznej trasy na Mierzeję.

Fajna trasa! :]
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Wizyta w Średniowiecznej Osadzie Słowian w Sławutowie

  • Początek trasy: Wejherowo
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 47,69 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 92 m
  • Suma podjazdów: 540 m
  • Suma zjazdów: 548 m

Rowerzystom trasę poleca GR3miasto

Celem naszej rowerowej eskapady, oprócz aktywnego wypoczynku na łonie przyrody była wizyta w Średniowiecznej Osadzie Słowian w Sławutowie. Przekraczając bramy grodu przenieśliśmy się do dziejów naszych przodków. Dzięki licznym warsztatom mogliśmy nie tylko zobaczyć jak wyglądało życie we wczesnym średniowieczu, ale również odkryć nasze talenty. Zajęcia prowadzone przez tutejszych pedagogów, miłośników historii zachęcają do zabawy zarówno dzieci, jak i dorosłych. Zrekonstruowany gród mieści się na skraju przepięknych lasów Puszczy Darżlubskiej nieopodal Pucka.

Palisada o długości 400 metrów i trzy bramy obronne strzegą dostępu do siedmiu chat tematycznych. W każdej z mieszczą się nich odpowiednie stanowiska: jedna poświęcona tkactwu, kolejna garncarstwu itp. Przy okazji można zobaczyć w jakich warunkach żyli nasi praojcowie. Jednak najbardziej interesującymi są żywe lekcje historii oraz warsztaty: rzemieślniczy, bursztynniczy, piekarski, garncarski, tkacki, zdobnictwa w skórze, oraz liczne gry i zabawy nawiązujące do okresu średniowiecza. To z pewnością świetny temat na wycieczkę szkolną, bądź imprezę integracyjną nie tylko dla dzieci i młodzieży.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Domy podcieniowe na Żuławach Gdańskich

  • Początek trasy: Pruszcz Gdański
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 77,64 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 25 m
  • Suma podjazdów: 349 m
  • Suma zjazdów: 330 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca GR3miasto

Domy podcieniowe to ostatnie tak cenne zabytki charakterystyczne dla terenów depresyjnych w Delcie Wisły. Podczas jednodniowej wycieczki zobaczymy zarówno ten najmniejszy, jak i najbardziej okazały. Wśród wielu popadających w ruinę są także obiekty odrestaurowane oraz jeden zupełnie nowy. Na Żuławach Gdańskich, oprócz domów podcieniowych pokazujemy najcenniejsze obiekty o konstrukcji ryglowej: liczne kościoły oraz spichrz.

Charakterystyka domów podcieniowych:

Domy podcieniowe, to duże budynki o drewnianej konstrukcji szkieletowej, z pięknie zdobionymi szczytami złożonymi z szachownicy słupów, rygli i zastrzałów wypełnionej układaną dekoracyjnie drobną cegłą, tzw. "holenderką".

Cechą, która stanowi o ich wyjątkowości jest podcień, czyli wysunięte piętro oparte na drewnianych filarach. Podcień początkowo pełnił, jak reszta poddasza, funkcję magazynową. Przechowywano tam najczęściej worki ze zbożem transportowane przy pomocy żurawia przez właz w podłodze bezpośrednio z wozu. Z czasem pomieszczeniom tym nadawano charakter mieszkalny i użytkowano je w cieplejszych okresach, lub w razie podtopień. Domy podcieniowe ustawione podcieniami do drogi, niekiedy na całej długości wsi, tworzyły powtarzającymi się rzędami słupów wyjątkowo efektowną zabudowę. Ilość słupów w podcieniu wynosiła od dwóch do nawet dziewięciu sztuk i świadczyła o zamożności właściciela, a dokładnie o powierzchni posiadanej przezeń ziemi liczonej we włókach [1 włóka = 17,955 ha].

Podcień, jako element architektoniczny zagrody gburskiej funkcjonował na ziemiach żuławskich już od średniowiecza i był przejmowany przez późniejszych osadników. Obecnie najstarszy zachowany dom podcieniowy zwany Lwim Dworem znajduje się w Gdańsku Lipcach. Najmłodszy to nowo pobudowany, dość okazały dom we wsi Osice. Pięknie odrestaurowane domy podcieniowe, które zobaczyć możemy także od środka znajdują się w Miłocinie i Trutnowach. Zaś najmniejszy podcień ponownie mamy w Gdańsku. To XIX wieczna kuźnia wsparta na zaledwie trzech słupach, obecnie kameralna kawiarnia.

Wnętrza domów żuławskich zdobione były piękną, kunsztownie dopracowaną stolarką drzwiową, okienną oraz w postaci schodów i balustrad w sieniach a także szaf w ścianach. Szczególnie piękne były często występujące zespolone drzwi wejściowe do izby z szafą lub oknem tzw. czarnej kuchni jak np.: w Trutnowach. Ściany zdobione były tzw. delftami, czyli płytkami ceramicznymi pochodzenia holenderskiego z ręcznie malowanymi niebieską farbą niepowtarzalnymi wzorami.

Domy podcieniowe, to nie domy mennonickie!

Często spotyka się błędne określenie domów podcieniowych mianem domów mennonickich – podkreśla historyk, miłośnik żuławskiego krajobrazu - Paweł Buczkowski. Faktem jest, że właścicielami niektórych domów podcieniowych były osoby o holendersko brzmiących nazwiskach, nie oznacza to jednak, że byli to mennonici. Nawet domu we wsi Klecie, co do którego jest pewność, że od pokoleń należał do przedstawicieli tej grupy wyznaniowej, nie można nazywać mennonickim. Mennonici owszem mieszkali w domach podcieniowych, może je nawet budowali, ale żeby określić je mianem dziedzictwa mennonitów musieliby wprowadzić ten typ zabudowania na te tereny. Tymczasem domy podcieniowe istniały tu jeszcze przed ich przybyciem i charakterystyczny podcień został przez nich z czasem przejęty.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Jak przygotować się na wycieczkę rowerową?

Przed rozpoczęciem sezonu rowerowego pamiętaj, by zadbać o swój jednoślad. Przegląd powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. Można samodzielnie dbać o sprzęt, lub oddać go w ręce specjalistów. W serwisach rowerowych oferowane są kompleksowe usługi serwisowe.

Im lepiej będziesz dbać o rower, tym dłużej Ci on posłuży. Poza tym dobry stan techniczny przekłada się na bezpieczną jazdę. Jest to więc bardzo istotne.

Co najmniej raz na rok powinno się sprawdzić:

  • napęd, przerzutki, linki, hamulce
  • koła
  • łańcuch

Wydawałoby się, że dbanie o rower to prosta sprawa. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz odpowiednio dbać o swój jednoślad, potrzebny jest szereg czynności. Jednak na pewno przełoży się to na komfort jazdy oraz długotrwałą sprawność roweru.

Jeśli zadbałeś już o rower, pozostało Ci jedynie zaplanowanie trasy i można ruszać w drogę!

Co zabrać na wyprawę rowerową?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Piękna przyroda Pomorskiego w sam raz dla miłośników rowerowych wycieczek

Trudno o lepszy teren do rowerowych wycieczek niż woj. pomorskie, gdzie gęste lasy łagodnie przechodzą w szerokie plaże, omywane przez wody Bałtyku.

Jeśli lubicie przejażdżki po lesie, zaplanujcie wycieczkę do Borów Tucholskich. Na terenie parku narodowego czeka na was nie tylko piękny las, ale też aż 21 jezior, z których część łączy Struga Siedmiu Jezior. Warto również wybrać się na wycieczkę w poszukiwaniu Bartusia, najstarszego dębu w Borach, którego wiek ocenia się na 500 lub 600 lat.

Zupełnie inny krajobraz podziwiać można w Słowińskim Parku Narodowym, słynącym ze swoich ruchomych wydm. Najwyższą wydmą w parku i całym kraju jest Góra Łącka, licząca aż 40 m wysokości.

W Pomorskiem można też oglądać zwierzęta. Wybierzcie się na wycieczkę do Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego, gdzie czekają lwy, zebry i orangutany, a potem załadujcie rowery na prom i popłyńcie na Hel, do słynnego fokarium, by poznać życie, zwyczaje i zabawy pociesznych fok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki