Spotkanie odbywało się w nietypowym, wtorkowym terminie, ze względu na spotkanie w Lidze Mistrzów, które zawodnicy Vive rozgrywali w miniony weekend. Gdańszczanie mogli więc swojej szansy upatrywać w tym, że rywale będą zmęczeni.
Tego zmęczenia w ogóle nie było jednak widać. W pierwszych minutach gospodarze totalnie dominowali nad wydarzeniami na boisku, gdańszczanie natomiast dopiero w 7. minucie zaliczyli pierwsze trafienie. Kielczanie szybko zbudowali sobie przewagę 5 bramek, prowadząc 6:1. Po kwadransie Wybrzeże zaczęło jednak nawiązywać walkę z faworytem i w 17. minucie zmniejszyło straty do jednego trafienia (9:10). Nie był to wcale koniec, bo już 7 minut później wynik brzmiał wręcz sensacyjnie - Wybrzeże prowadził 12:11! Końcówka pierwszej połowy należała jednak do Vive, które na przerwę schodziło z prowadzeniem 16:14.
W drugiej połowie przyjezdni szybko doprowadzili do remisu 17:17, a potem trwała wymiana ciosów. Dopiero w okolicach 40 minuty kielczanom udało się odskoczyć od rywali i objąć prowadzenie 22:19. Na niespełna 10 minut przed końcem prowadzili już 29:21, a ostatecznie triumfowali 33:25.
Vive Tauron Kielce - Wybrzeże Gdańsk 33:25 (16:14)
Vive Tauron: Szmal - Aguinagalde 8, Lijewski 5, Djukić 5, Bielecki 4, Strlek 3, Kus 3, Paczkowski 3, Vujović 1, Jurkiewicz 1, Chrapkowski, Bis, Bombać
Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Oliveira 6, Niewrzawa 6, Kostrzewa 5, Skwierawski 2, Wróbel 2, Sulej 2, Kornecki 1, Rogulski 1, Bednarek, Prymlewicz, Podobas, Salacz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?