Mimo problemów działaczom Wybrzeża nie można odmówić jednego - aktywności w zakresie promocji klubu. - Ubiegłoroczna frekwencja nie była dla klubu satysfakcjonująca. Na to wpłynęła jednak postawa zespołu, dlatego kibice niejako odpływali z trybun. W tym sezonie jedziemy po awans i wierzymy w to, że nasze wyniki będą dużo lepsze i przyciągną na stadion większą rzeszę fanów - mówi Grzegorz Rogalski, rzecznik prasowy Wybrzeża.
- Gdańsk jest miastem, gdzie mamy kilka drużyn na wysokim poziomie. Nie chodzi nam o to, by sobie nawzajem wyrywać kibiców, tylko o to, by dotrzeć do jak największej liczby odbiorców - kontynuuje Rogalski.
Wzmożona działalność włodarzy na polu promocyjnym rozpoczęła się na dobre z początkiem lutego. Pierwsza poważna kampania nosiła tytuł "Zostań agentem klubu!". Każdy fan żużla w Gdańsku mógł się związać z zespołem i pozyskiwać w jego imieniu sponsorów. Za podpisane umowy czekały oczywiście prowizje.
Podobny charakter miała akcja "Zostań Ambasadorem Wybrzeża!". Klub zachęcał przede wszystkim młodych ludzi do promowania gdańskiego żużla w szkołach czy też w gronie swoich rówieśników.
W najbliższym czasie natomiast zespół planuje wyjść bezpośrednio do kibiców. 4 kwietnia w gdańskim klubie U7 odbędzie się turniej bowlingowy, w ramach integracji żużlowców, trenerów i włodarzy Wybrzeża z fanami.
- Celów takich akcji jest właściwie kilka. Po pierwsze, nasze kampanie stanowią pewną atrakcję dla kibiców. Dają fanom niecodzienną możliwość spotkania się z zawodnikami i trenerami, zrobienia wspólnego zdjęcia czy choćby rozmowy z nimi. Po drugie, chcemy budować pozytywną atmosferę wokół klubu - tłumaczy Rogalski.
W zakresie promocji klub nie zamierza spocząć na laurach. - Mamy pomysły na kolejne akcje. Nie chcę jednak zdradzać, jakie to będą kampanie, bo mają one mieć charakter niespodzianki - wyjaśnia Rogalski.
Śmiało można powiedzieć, że pod względem organizowania sportowych akcji promocyjnych przedstawiciele Wybrzeża są jednymi z najbardziej aktywnych działaczy na Pomorzu. Czy zatem klub stawia sobie jakieś założenia dotyczące przyciągnięcia określonej liczby widzów na trybuny?
- Założenia dotyczą przede wszystkim finansów. Ustaliliśmy sobie pewną kwotę w budżecie i będziemy dążyć do tego, by wpływy osiągnęły ten pułap. Jeśli chodzi o konkretne liczby - myślę, że w tym zakresie trudno sobie takie granice stawiać. Na frekwencję wpływa przecież mnóstwo czynników, jak choćby pogoda czy wyniki zespołu - dodaje Rogalski.
Ważnym czynnikiem wydaje się również cena biletów (normalny - 20 złotych, ulgowy - 12 złotych). O tym, jaki efekt przyniosą zatem prowadzone przez Wybrzeże kampanie, przekonamy się niebawem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?