Ruch samochodowy i parkowanie w Sopocie
7263 przeprowadzone interwencje, 952 nałożone mandaty, 265 założonych blokad na koła źle zaparkowanych samochodów, 45 odholowanych pojazdów - to bilans minionego sezonu w Sopocie i obraz tego, z jak dużym problemem w kwestii ruchu samochodowego musi się mierzyć nadmorski kurort. Jak go rozwiązać? To pytanie jako pierwsze padło podczas środowej debaty kandydatów na prezydenta miasta.
- Wizja, jaką realizuje od paru lat ruch Kocham Sopot to wizja zielonego, ukwieconego kurortu z klasą, w którym słucha się mieszkańców. Problem z parkowaniem powinien być rozwiązany dwutorowo - mówiła Grażyna Czajkowska. - Z jednej strony - edukacja i upowszechnianie wśród mieszkańców wzoru mobilności, a więc chodzenia po mieście pieszo lub poruszania się rowerem, z drugiej - trzeba zachęcić mieszkańców do tego, aby przesiadali się z samochodów na komunikację miejską. W ślad za tym muszą jednak zostać poczynione przez Urząd Miasta i prezydenta pewne zmiany systemowe. Chodzi o zagęszczenie przystanków autobusowych. Po mieście powinien też jeździć autobus, który robiłby pętlę i połączyłby Górny i Dolny Sopot - wyjaśniała.
Zdaniem prezydenta Jacka Karnowskiego z kolei, problem z ruchem samochodowym, który - jak tłumaczy - nasila się zwłaszcza w weekendy, rozwiązałaby możliwość pobierania opłat za parkowanie nie tylko w dni powszednie, ale także w soboty i w niedziele.
- Jeśli chodzi o ruch samochodowy wśród mieszkańców, zgadzam się z moją przedmówczynią, że trzeba propagować zdrowy styl bycia, rower, komunikację miejską. Cieszę się, że zarówno Urząd Miasta, jak i sopockie firmy wprowadzają w Sopocie bonusy dla pracowników, którzy przyjeżdżają do pracy nie samochodem, ale kolejką czy rowerem. Druga sprawa dotyczy tego, że musimy przyzwyczaić naszych turystów, żeby parkowali swój samochód poza Sopotem, a przyjeżdżali do centrum - zwłaszcza w sezonie - meleksami. Stąd działający przy Ergo Arenie już drugi rok parking buforowy. To jest moim zdaniem przyszłość - mówił Jacek Karnowski. - Żałuję, że obecna koalicja rządząca myśli tylko o dużych miastach i że tylko miasta powyżej 100 tys. mieszkańców dostały przywilej pobierania opłat parkingowych w soboty i w niedziele. Jest to krzywdzące dla mniejszych miast i łamanie obietnic wyborczych. Nowe autobusy też oczywiście są potrzebne - dodawał.
- My proponujemy cztery rozwiązania: parkingi buforowe, bezpłatne parkowanie dla mieszkańców, nieodpłatna komunikacja miejska dla mieszkańców, chcielibyśmy podjąć się też tego, co zaniedbał Jacek Karnowski, a więc podjąć się próby rozmów o tunelu tranzytowym - wyliczał Piotr Meler z PiS. - Zaniedbane w Sopocie są też innowacyjne rozwiązania typu smart city. To rozwiązania na miarę XXI wieku, a mam wrażenie, że za czasów Jacka Karnowskiego zatrzymaliśmy się w Sopocie jakieś 15 lat temu.
Czytaj również: Kto wypadł najlepiej w dyskusji kandydatów na prezydenta Gdyni? Debata Dziennika Bałtyckiego [wideo,zdjęcia]
Sopot - miejsce wypoczynku czy imprez?
Poza problemem z brakiem miejsc parkingowych, Sopot od lat zmaga się też z większą niż w sąsiednim Gdańsku czy Gdyni liczbą imprezowiczów. Wszyscy kandydaci przyznali, że chcieliby, aby Sopot był miejscem eleganckiego wypoczynku, a nie miejscem tanich imprez. Mówili m.in. o kontynuacji porozumienia z lokalami, na mocy którego wstęp do klubów mają tylko i wyłącznie osoby powyżej 21 roku życia, zakazie nocnej sprzedaży alkoholu oraz większej liczbie kamer i ochrony. Wszyscy kandydaci chwalili też mobilny komisariat.
Zagospodarowanie przestrzeni publicznej Sopotu
W czasie debaty poruszona została także kwestia zagospodarowania przestrzeni publicznej w Sopocie. Kontrkandydaci ubiegającego się o reelekcję prezydenta Jacka Karnowskiego zarzucili mu, że "swoimi decyzjami doprowadził do zabetonowania miasta i drastycznego ograniczenia terenów zielonych".
- Nikt nie ma tak pięknego brzegu morza z tak piękną zielenią, jak ma Sopot, z odnowionym Parkiem Północnym czy Parkiem Południowym. Sopot jest najbardziej zielonym miastem w Polsce, i to nie tylko dzięki lasom, ale nasadzeniom szpalerów drzew, które chcemy kontynuować - odpierał zarzuty swoich oponentów Jacek Karnowski.
Jak przyciągnąć nowych mieszkańców do Sopotu?
Niewątpliwie jednak najpoważniejszym problemem, z jakim przyjdzie się zmierzyć władzom miasta w następnej kadencji jest problem wyludniania się Sopotu. Według najnowszych danych, młodzi sopocianie w nadmorskim kurorcie się nie zatrzymują. Jak przyciągnąć nowych mieszkańców?
- Chcielibyśmy zaproponować np. bony dla najlepszych absolwentów, z pomocą których będzie ich stać na wynajem długoterminowy, zasiedlenie się i przyniesienie do budżetu konkretnego podatku ze swojego PIT-u. Do tego chcielibyśmy zaproponować wsparcie dla młodych rodzin w postaci bonu dla niani - wyliczał Piotr Meler z PiS.
A co należy zrobić dla seniorów?
- Myślimy o każdym mieszkańcu naszego wspólnego domu. To m.in. budujący się szpital geriatryczny, gdzie znajdzie się ponad 40 łóżek. To także rozbudowa Domu Seniora o Zakład Opiekuńczo-Leczniczy dla osób wymagających całodobowej opieki, który w Sopocie jest bardzo potrzebny. To także rozwój systemu powiadamiania stróża osoby starszej. W tej chwili program ten jest testowany na 50 seniorach. To również programy medyczne, dzięki którym możemy zmniejszać kolejki do lekarzy. To opieka wytchnieniowa, którą właśnie uruchomiliśmy w Domu Seniora dla osób niepełnosprawnych - wyliczał obecny prezydent miasta Jacek Karnowski.
Choć nie obyło się bez drobnych uszczypliwości, debata minęła w spokojnej, kulturalnej atmosferze.
Przypomnijmy, że kandydatów na prezydenta Sopotu jest czterech, Małgorzata Tarasiewicz z KWW Mieszkańcy dla Sopotu zaproszenia na debatę nie przyjęła.
WYBORY SAMORZĄDOWE 2018 NA POMORZU:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?