Wybory samorządowe 2014. Wojciech Szczurek z Gdyni: blaski i cienie prezydentury
Kłopot z lotniskiem
Lotnisko jest praktycznie gotowe, jednak nie mogą na nim lądować samoloty, bowiem nakłady finansowe samorządu Komisja Europejska uznała za niedozwoloną pomoc publiczną. Gigantyczną kwotę nakazano więc założonej przez urzędników spółce Port Lotniczy Gdynia Kosakowo zwrócić do budżetu miasta. Tyle tylko, że nie za bardzo wiadomo, jak to zrobić.
PL Gdynia Kosakowo funduszy tych nie ma, jej zarząd wydał pieniądze na budowę terminalu pasażerskiego i dróg dojazdowych. W konsekwencji tego spółka ogłosiła upadłość. Podczas burzliwej sesji Rady Miasta Gdyni po ogłoszeniu werdyktu KE prezydent Wojciech Szczurek szczerze przyznał radnym, iż sytuacja na pierwszy rzut oka wydaje się bez wyjścia. Mimo to samorządowcy są zdeterminowani, aby projekt lotniska doprowadzić do końca. Nad rozwikłaniem problemu głowi się od wielu tygodni sztab prawników, ale - jak dotychczas - żadnych sensownych pomysłów nie upubliczniono.
W przypadku wspomnianych wcześniej GCF i Infoboksu ponad wszelką dyskusją pozostaje, iż dzięki tym inwestycjom Śródmieście, tak chętnie odwiedzane przez turystów, staje się piękniejsze. Wielu mieszkańcom się to podoba, znaleźli się jednak również tacy, których zdaniem korzyści dla miasta są zbyt małe w stosunku do kosztów, jakie pochłonęły oba projekty.
Warto też dodać, iż przez opozycję, głównie z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, Wojciech Szczurek atakowany był także za zbyt wybujały kalendarz imprez. Tylko w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy wydano na ten cel kilkanaście milionów złotych. Najbardziej krytykowane były Sylwester z Polsatem i Red Bull Air Race. Prezydent Gdyni do zarzutów takich podchodzi jednak z dystansem.
- Nie tylko moim zdaniem, ale również tysięcy uczestników tych wydarzeń i obiektywnych recenzentów są to dobrze wydane pieniądze - twierdzi Wojciech Szczurek.