Liderzy ugrupowań wchodzących w skład Koalicji Europejskiej przed wyborami mówili, że właśnie mariaż zróżnicowanych sił politycznych jest receptą na sukces. Przeliczyli się.
Tak. Zjednoczona Prawica pod egidą PiS i Koalicja Europejska z PO to są jednak byty nierównoważne. Zjednoczona Prawica to koalicja bardzo silnie scentralizowana, a Koalicja Europejska podeszła do tych wyborów jako powiązanie wielu ugrupowań, wyznających zbliżone wartości i mówiących podobnym językiem, ale jednak dość mocno się różniących. Wstępne wyniki wyborów dowodzą jednoznacznie, że premię zgarnęli ci, którzy postawili na jednolitość, a nie na konglomerat zróżnicowanych sił. To jest przestroga dla przywódców partii wchodzących w skład Koalicji Europejskiej. Jeśli chcą pozostać na scenie politycznej, muszą jednak spróbować działać na własną rękę, jak chociażby Wiosna i muszą myśleć o własnej wewnętrznej integralności. W przypadku tych wyborów szerokie forum partii się nie sprawdziło.
Przeczytaj także: Dr Wiesław Baryła: Frekwencja była fantastyczna, a wyniki wróżą gorącą przyszłość
Robert Biedroń liczył na dwucyfrowy wynik, ale Wiosna otrzymała - według sondażu exit poll - 6,6 proc. Dlaczego ten wynik jest mniejszy niż zakładały przedwyborcze sondaże? Również Konfederacji sondaże przed wyborami dawały więcej.
Zjednoczona Prawica i Koalicja Europejska zdobyły poparcie zbliżone do najwyższego, zanotowanego w przedwyborczych sondażach. Wiosna i Konfederacja wypadły poniżej tych sondaży były w nich przeszacowane. Wyborcy, którzy w sondażach deklarowali poparcie dla Wiosny ostatecznie przerzucili swoje głosy na Koalicję Europejską. Nie dziwi mnie to. Wiele osób traktuje opozycję jednowymiarowo, jako worek, w której jest Wiosna, ale też ugrupowania należące do Koalicji Europejskiej. Dla niektórych wyborców podział między Wiosną a Koalicją może nie był aż tak zarysowany. Niektórzy mogli się zastanawiać między jednym ugrupowaniem a drugim, a ostatecznie przy urnie postawili na Koalicję. W sytuacji braku stanowczej decyzji, wyborca najczęściej stawia na silniejszego, bo uważa, że ten silniejszy może więcej. To samo dotyczy też Konfederacji, która według wstępnych informacji, otrzymała 6,1 proc. Sondaże przedwyborcze dawały Konfederacji wyższy wynik. A więc i w tym przypadku wyborcy wahający się między Zjednoczoną Prawicą pod egidą PiS a Konfederacją, postawili na tych silniejszych. Konfederacja otrzymała też mniejsze poparcie niż poprzednia partia Janusza Korwin-Mikkego zanotowała w poprzednich wyborach. A to oznacza, że mamy do czynienia z bardzo silną polaryzacją na scenie politycznej. Grupa obywateli, którzy są aktywni w wyborach, jest podzielona w zasadzie na dwie równoliczne grupy. I w tych grupach silniejszy zgarnia całe poparcie.
ZOBACZ SERWIS WYBORY DO EUROPARLAMENTU 2019 >>
W głosowaniu wzięło udział rekordowo dużo wyborców. O czym to świadczy?
Frekwencja na tym poziomie i to w eurowyborach jest ogromnym sukcesem. Przed wyborami mówiło się, że może wynieść 30-40 proc. Ta wysoka frekwencja świadczy o tym, że więcej wiemy o Unii Europejskiej i że jej instytucje nie są już dla nas czymś abstrakcyjnym. Ale też o tym, że spór polityczny silniej angażuje wyborców, którzy chcą się opowiedzieć po jednej ze stron.
Przeczytaj komentarz redaktora naczelnego "Dziennika Bałtyckiego": PiS wyczuło nastroje społeczne i zdeklasowało konkurentów
- Tarczyński dołączył do grona polskich europosłów [LISTA]
- Europosłowie z Pomorza: Adamowicz, Fotyga, Lewandowski
- Oficjalnie: PiS wygrywa wybory do europarlamentu!
- Rekordowa frekwencja w wyborach do europarlamentu
- Euforia w pomorskim sztabie PiS! Kto z mandatem?
- Adamowicz pewna euromandatu. Drugi Wałęsa czy Lewandowski?
RELACJE Z POMORSKICH SZTABÓW WYBORCZYCH:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?