Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt będzie zarabiał więcej, sołtysi bez podwyżek

Joanna Surażyńska-Bączkowska
Fot. Joanna Surażyńska
Radni gminy Dziemiany ustalili wynagrodzenie wójta. Natomiast dyskusja na temat obniżenia diet radnych została przeniesiona na kolejną sesję.

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Dziemiany jednym z punktów miała być dyskusja wokół diet radnych. Ich wysokość nie została jeszcze ustalona. Radna Joanna Turzyńska przygotowała projekt w tej sprawie. Ostatecznie jednak, radni zajmą się tematem diet podczas kolejnej sesji.

Póki co, ustalono wynagrodzenie wójta, który będzie otrzymywał 10 610 zł brutto (wcześniej 9430 zł brutto). Wynagrodzenie to nie było podnoszone od wielu lat, więc radni uznali, że zasadna jest podwyżka.

- Otrzymywałem najniższe wynagrodzenie w porównaniu z innymi wójtami powiatu kościerskiego - mówi Leszek Pobłocki, wójt Dziemian. Trzeba dodać również, że nie ma u nas etatowego zastępcy wójta. Jeśli chodzi o diety, to nigdy w historii gminy nie było sytuacji, aby radni obniżyli swoje uposażenia. Teraz wydaje mi się, że jest taka wola, więc pewnie rzeczywiście diety będą niższe.

Podczas sesji radni zdecydowali, że rok 2015 będzie Rokiem Ochotniczych Straży Pożarnych. Wszystkie jednostki z gminy Dziemiany będą obchodzić setną rocznicę powstania. Uchwalono również budżet gminy. Najważniejsze inwestycje, które będą realizowane w 2015 roku, to kolejny etap budowy kanalizacji w Kaliszu i budowa boiska wielofunkcyjnego w Raduniu.

Radni obradowali również nad wnioskiem Joanny Turzyńskiej, która wprowadziła do obrad przygotowany projekt uchwały proponujący podniesienie uposażeń sołtysów argumentując, iż ich bardzo niskie uposażenia powinno się również zrewidować. Proponowała 50 zł podwyżki miesięcznie do obowiązujących uposażeń w wysokości 170 zł i 230 zł, zależnych od wielkości sołectwa.

- Rok temu uposażenia te były jeszcze niższe, symboliczne podniesienie przez radnych poprzedniej kadencji zostało przyjęte przez sołtysów z goryczą i zniechęceniem do pracy - mówi radna Joanna Turzyńska. - Wielu z nich deklaruje obecnie wycofanie się z chęci pełnienia tych obowiązków w przyszłej kadencji. Jak wiadomo zakres zadań sołtysów jest szeroki. Zawiera roznoszenie rachunków, gminnych powiadomień, organizację pracy rad sołeckich, zebrań mieszkańców, zabaw i życia społeczności, dożynek, odpustów, udział w pracach rady gminy, rozliczanie funduszy sołeckich i realizację finansowanych z nich zadań, a przede wszystkim liczne interwencje w sprawach wsi i poszczególnych mieszkańców. Zakres ten jest więc porównywalny, jeśli nie przewyższa obowiązków radnych, a daleko odstaje od wysokości nawet podstawowej ich diety - podsumowuje radna Joanna Turzyńska.

Radni jednak nie zgodzili się na podwyżkę. Stwierdzili tylko, iż przychylą się do takiej ewentualnie w późniejszym terminie.

- Szkoda - mówi autorka wniosku. - Przed nami niedługo wybory w sołectwach. Uposażenia rzędu 170 zł mogą zniechęcić niektórych potencjalnych, a dobrych kandydatów do podjęcia się tego zadania z prostego powodu - nie jest to kwota adekwatna do zadań, którymi sołtysi się zajmują oraz kosztów chociażby czasu i paliwa. Będą musieli liczyć się z tym, że do wypełniania swoich zadań być może będą zmuszeni dokładać z własnych, rodzinnych budżetów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki