Wojewoda chce "wygasić" mandat radnej z Czerska. Władze gminy się na to nie zgadzają

Radni z Czerska zaskarżą zarządzenie wojewody w sprawie wygaszenia mandatu radnej Anny Redzimskiej. Pod koniec września wojewoda zadecydował, że wobec braku uchwały Rady Miejskiej w Czersku w tej sprawie konieczne jest zarządzenie zastępcze.

Anna Redzimska jest wspólnikiem w spółce pielęgniarskiej, która swoją siedzibę ma przy ulicy Królowej Jadwigi w Czersku. Przychodnia dzierżawi pomieszczenia od gminy. Właśnie z tego powodu Anna Redzimska, zdaniem wojewody, nie może być radną. Z przepisów jasno wynika bowiem, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia majątku gminy, w której uzyskali mandat. Ani Redzimska, ani też większość czerskich radnych nie zgadza się z takim stanowiskiem.

Czytaj też: Radni z Czerska nie zgodzili się na przyjęcie rodziny z Syrii

- Rozstrzygnęłam problem legalności swojego mandatu głęboko w sercu - mówiła podczas jednej z ostatnich sesji radna Redzimska. - Dzierżąc go nie rozmijam się z intencją ustawodawcy. Nie wykorzystuję swojej pozycji radnej dla własnych celów. Każdego dnia spokojnie patrzę w lustro - zapewniała zebranych.

Jednym z głównych argumentów radnej oraz samorządowców, którzy ją popierają, jest fakt, że siedziba spółki mieści się w budynku należącym do gminy, ale Anna Redzimska pracuje przede wszystkim w domach osób chorych, którym świadczy usługi.

- Klub radnych Nasza Gmina będzie konsekwentnie głosował przeciwko przyjęciu tej uchwały - mówiła radna Bogumiła Ropińska. - Uważamy, że jest to prywatna sprawa radnej Redzimskiej. Uważamy też, że podejmowanie takiej decyzji jest w politycznym interesie klubu radnej. My widzimy gminę inaczej, a najbardziej sprzeciwiamy się wydawaniu publicznych pieniędzy na ten cel.

Więcej we wtorkowym (3.11.2015r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.