Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Szelągowski: Analitycy poszukają wyjaśnienia 200 morderstw [ROZMOWA]

Szymon Zięba
P. Świderski/archiwum DB
Z prokuratorem Wojciechem Szelągowskim z działu do spraw informatyzacji i analiz Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku rozmawia Szymon Zięba.

Czym zajmują się prokuratorscy analitycy?
Na co dzień, w sprawach bieżących, przeprowadzają w zasadzie trzy rodzaje analiz: po pierwsze pracują przy tzw. danych masowych, to znaczy sprawdzają np. transakcje finansowe, przepływy gotówki, logowania telefonów komórkowych, etc. Po drugie, dokonują tzw. analizy aktowej, czyli jak w przypadku zabójstw, "świeżym okiem" przeglądają tomy akt. Po trzecie: przeprowadzają analizy, gdy wspomniane dane są wymieszane.

Które z analiz są najtrudniejsze?
Najbardziej skomplikowane są analizy aktowe. A to dlatego, że taki analityk musi zapoznać się ze wszystkimi materiałami, które zostały zgromadzone w toku danej sprawy, przyjrzeć się zabezpieczonym dowodom. Często to szereg tomów akt, które czytane są linijka po linijce.

I tak wygląda badanie tych 200 niewykrytych morderstw, do których wraca prokuratura?
W skrócie. Ta kwestia jest o tyle trudna, o ile prawdziwe jest stwierdzenie, że czas zaciera ślady. Po pierwsze: świadkowie gubią w pamięci cały obraz sprawy, czasami zdarza się nawet, że np. już nie żyją. Zmienia się krajobraz, zmienia się miejsce zdarzenia, co dodatkowo utrudnia dochodzenie. My jednak chcemy przy tych sprawach obrócić upływ czasu na naszą korzyść.

To znaczy?
Po pierwsze, na dowody z akt o niewyjaśnione zabójstwa "na świeżo" spojrzą osoby, które nie były zaangażowane w śledztwo. Od niektórych spraw minęło wiele lat. Nasi analitycy często o tych sprawach nawet nie słyszeli i pracują z nimi po raz pierwszy. Dzięki świeżemu spojrzeniu, możemy wyeliminować ewentualne przeoczenia w materiale dowodowym, do których mogło dojść w przeszłości. W końcu każdy człowiek jest omylny. Po drugie: postęp technologiczny jest na tyle duży, że możemy ponownie zbadać zabezpieczone na miejscu zabójstwa ślady i dowody. Na przestrzeni ostatnich lat nastąpił ogromy skok w możliwościach badawczych śladów biologicznych, odcisków linii papilarnych czy też komputerowych rekonstrukcji zdarzeń. Wreszcie dzięki systemom informatycznym, możemy porównać sposób działania zabójcy np. w sprawie sprzed 10 lat z innymi, podobnymi śledztwami z bliższych nam czasów. Niewykluczone, że np. wyjaśniając "nową" sprawę zabójstwa trafi się trop, który pozwoli rozwiązać zamknięte dochodzenie sprzed dekady. Tak stało się przecież w głośnej sprawie zabójstwa w Lisewie Malborskim, opisywanej wielokrotnie w "Dzienniku Bałtyckim".

Skąd w ogóle pomysł na ponowne otwarcie tych zakurzonych już spraw?
Wychodzę z prostego założenia: skoro mamy możliwości, to trzeba je wykorzystać. W kilku śledztwach, dzięki nowym technologiom - mówiąc w skrócie - udało się coś znaleźć. Zaznaczam, to nie jest "doraźna akcja", w której wrócimy do 200 zabójstw na raz. Nie oderwiemy przecież od bieżącej pracy wszystkich jedenastu analityków z prokuratur wchodzących w skład naszej apelacji. Nie możemy sobie na to pozwolić. Prowadzimy wiele spraw, które wymagają wsparcia analitycznego. Ten "powrót" do niewyjaśnionych spraw jest rozwiązaniem systemowym i będzie rozłożony w latach.

Skoro zdecydowaliście się na ten ruch, to walczycie przy okazji z czasem. Część z tych spraw zbliża się do przedawnienia...
Dlatego też nasze działania rozpoczęliśmy od przeprowadzenia "inwentaryzacji". Każda z Prokuratur Okręgowych przygotowała zestawienie spraw o niewyjaśnionych zabójstwach. Całe nasze przedsięwzięcie zaczyna się od analizy tych najstarszych. Tu nie ma znaczenia to, że są wśród tych postępowań takie, które można określić jako głośne. Kluczem w rozkładaniu priorytetów jest upływ czasu, a nie to czy zamordowano znaną osobę, czy osobę bezdomną, czy zabito kogoś nożem w altance działkowej, czy uduszono w mieszkaniu. W tym wypadku w naszej pracy "cofamy się w czasie" i zaczynamy chronologicznie, od 1985 roku.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki