MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Władysławowo. To była śmierć wskutek pobicia

Krzysztof Miśdzioł
Mężczyzna znaleziony na chodniku z obrażeniami głowy nie przewrócił się nieszczęśliwie, jak wcześniej podejrzewano. Sekcja wykazała, że został on pobity. Policjanci zatrzymali osobę podejrzaną.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu przy blokach koło ul. Abrahama we Władysławowie. Policja otrzymała informację, że przy znajdujących się tu schodach leży mężczyzna. Na miejscu zjawili się funkcjonariusze i karetka pogotowia.

- Okazało się, że mężczyzna, 51-letni mieszkaniec Władysławowa, ma rozległe obrażenia głowy - opowiada aspirant Łukasz Dettlaff, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Ranny trafił do szpitala w Wejherowie. Tu zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

- Początkowo zakładaliśmy wersję, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku, przechodzień mógł się wywrócić na schodach i uderzyć głową w chodnik - tłumaczył nam wczoraj aspirant Dettlaff.
Po śmierci mieszkańca Władysławowa przeprowadzono sekcję zwłok. Wykazała ona, że przyczną zgonu 51-latka był udział osób trzecich.

Policjanci rozpoczęli poszukiwanie sprawców. Podczas weekendu zatrzymany został 23-letni mężczyzna. Podejrzany trafił do aresztu, usłyszał już zarzuty.
- Chodzi o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat - informuje rzecznik puckiej komendy powiatowej.

Przypomnijmy, że latem w gminie Władysławowo śmiertelnie pobity, przy wejściu na plażę, został mieszkaniec Pucka. Sprawa stała się bardzo głośna, zorganizowano m.in. marsz przeciw przemocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki