Władysław Kosiniak-Kamysz zastępuje Donalda Tuska. Premier wybrał się na urlop

Władysław Kosiniak-Kamysz jest liderem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Po zaprzysiężeniu Donalda Tuska na prezesa Rady Ministrów został w jego rządzie wiceprezesem, a także ministrem obrony narodowej.

Ważna rola w rządzie przekłada się również na obowiązki. Obecnie, pod nieobecność Donalda Tuska, na głowie prezesa Ludowców jest przewodzenie rządowi. W związku z tym Kosiniak-Kamysz prowadzi wtorkowe posiedzenie.

"Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz rozpoczął posiedzenie Rady Ministrów. Dziś zastępuje premiera Donalda Tuska, który przebywa na urlopie" - poinformowała kancelaria premiera na platformie X (wcześniej Twitter).

Donald Tusk na początku lutego udał się na urlop, którego część postanowił spędzić na nartach w górach. Premier zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, na którym wraz ze swoimi wnuczkami uczy się jeździć na nartach.

"Obiecałem wnuczkom, że po kampanii znajdę kilka dni tylko dla nich. Może będą w przyszłości jeździć na nartach lepiej od dziadka. (Co nie powinno być zbyt trudne)" - napisał na Instagramie premier, zamieszczając krótkie wideo.

Decyzja o urlopie Donalda Tuska po niecałych dwóch miesiącach od objęcia funkcji premiera nie spodobała się jednak internautom, którzy wyrażają swoje negatywne zdanie pod wpisem kancelarii premiera.

Już ponad miesiąc jest premierem. Zrozumiałe, że się napracował i czas na urlop.

Po takich spektakularnych wyczynach ten urlop mu się po prostu należał!

W Polsce liczne podtopienia, stany alarmowe rzek przekroczone, a Tusk sobie urlop zrobił. Z jakiej paki urlop po ledwie miesiącu pracy ? On z innej gliny czy jak, kodeks pracy nie obowiązuje?

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!