MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wilki będą grasować na PGE Arenie. Lechia Gdańsk utrzyma przyzwoity poziom?

Adam Mauks
Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Pierwszy tego lata mecz Lechii na PGE Arenie zapowiada się atrakcyjnie. Nie tylko dlatego, że ekipa trenera Jerzego Brzęczka w dotychczasowych sparingach prezentowała się przyzwoicie, ale także dlatego, że nie zawsze ma się tak dobrych przeciwników w okresie przygotowawczym do nowego sezonu.

Drużyna z Wolfsburga to aktualny wicemistrz Niemiec i zdobywca krajowego pucharu. To jedna z najsilniejszych ekip w Bundeslidze. W ubiegłym sezonie byli drugą drużyną jednej z najsilniejszych lig europejskich, wyprzedził ich tylko słynny Bayern Monachium.

Pierwotnie drużyna z Wolfsburga miała rozegrać towarzyski mecz z Cracovią, ale miasto Kraków wycofało się z organizacyjno-finansowego wsparcia.

- Jesteśmy zadowoleni, że mimo wcześniejszych trudności, uda nam się zorganizować mecz Wolfsburga w Polsce. Mamy nadzieję, że kibice docenią nasze starania. Z myślą o nich przygotowaliśmy liczne promocje i pakiety, liczymy więc, że frekwencja dopisze - powiedział Tomasz Rachwał, prezes PSP Polish Sport Promotion, agencji organizującej mecz.

Dla piłkarzy z Wolfsburga też powinien być to cenny sprawdzian, bo 1 sierpnia zagrają o Superpuchar Niemiec z Bayernem. VfL ma sportowe argumenty, w jego składzie są tacy piłkarze jak Bas Dost, który w minionym sezonie strzelił 16 bramek. Gwiazdą drużyny jest Belg Kevin de Bruyne, którego umiejętności są wyceniane przez portal transfermarkt.de na 35 milionów euro, czyli trzy razy tyle, na ile wyceniany jest skład Lechii. W Wolfsburgu m.in. gra Andre Schuerrle, reprezentant Niemiec, którego kibice mogą kojarzyć z Chelsea - jego poprzednim klubem. Szwajcarski obrońca Rocardo Rodriguez i brazylijski pomocnik Luiz Gustavo to kolejni giganci futbolowej ekipy "Wilków". Zobaczyć ich w akcji na pewno warto.

Poza biało-zielonymi barwami obu drużyn, które wystąpią w niedzielę w Gdańsku elementów łączących VfL i Lechię raczej trudno się doszukać. Warto jednak sprawdzić, jak prezentują się nowi zawodnicy Lechii. W niedzielę cztery nabytki biało-zielonych powinny zaprezentować się kibicom. Mowa o chorwackim bramkarzu Marko Mariciu, napastniku ze Słowacji Lukasie Haraslimie, Polaku Michale Maku i środkowym obrońcy z Chorwacji Mario Maloce.

Bilety na niedzielny mecz kosztują od 40 złotych. 60 i 80 złotych trzeba zapłacić za bilety na prostych. Bilet VIP kosztuje 350 złotych. Mecz z VfL Wolfsburg będzie dla Lechii ostatnim sprawdzianem przed piątkową inauguracją sezonu z Cracovią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki