MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wilk biegł za sarną, wbiegł na jezdnię i został śmiertelnie potrącony

Redakcja
Wilk potrącony na drodze krajowej nr 20 pomiędzy Przybrdą i Drzonowem według leśników był samotnikiem
Wilk potrącony na drodze krajowej nr 20 pomiędzy Przybrdą i Drzonowem według leśników był samotnikiem Jarosław Lesiakowski
Kiedyś tylko o nich mówiono, ale nikt ich nie widział. Z czasem wilki zaczęły być coraz bardziej zauważalne, a w miniony wtorek w rowie przy drodze krajowej nr 20, pomiędzy Przybrdą i Drzonowem (gm. Biały Bór), istnienie tych drapieżników w naszym regionie zostało potwierdzone w namacalny sposób. W rowie znaleziono martwego wilka. To potężny samiec. Jak relacjonował świadek, biegł za sarną, wtargnął na jezdnię i został śmiertelnie potrącony. Kierowca uciekł. Na miejsce natychmiast wezwano leśników, którzy zabezpieczyli padlinę do utylizacji.

- To był samotny wilk. Widziałem go już kiedyś, a myśliwi relacjonowali, że też go spotykali. Poruszał się samotnie, bez watahy - mówi Jarosław Lesiakowski, leśniczy leśnictwa Biały Bór, który jako jeden z pierwszych był na miejscu.

 

Zobacz: Wilki w bytowskich lasach. Jeden z nich rozszarpał łanię [WIDEO]

 

Jak relacjonuje, wilk to potężne zwierzę. Ten potrącony za Przybrdą był większy od owczarka niemieckiego. Według myśliwych wilk poruszał się poza stadem albo dlatego, że był słaby, albo został niejako wysłany na rozpoznanie i zajęcie nowego terenu. Takie są zwyczaje tych zwierząt. Leśnicy zaraz dodają, że ludzie nie powinni się wilków obawiać, bo w naszych lasach mają pożywienia pod dostatkiem. Człowieka nie zaatakują, a wręcz unikają.

- Całkiem niedawno miałem okazję zobaczyć wilka, przejeżdżając przez teren sąsiedniego nadleśnictwa Osusznica przeszedł przed moim samochodem. Jak oceniłem, był to poważny basior, czyli wilczy samiec - opowiada Janusz Szreder, nadleśniczy Nadleśnictwa Miastko.

 

Czytaj też: Wilki: przekleństwo i zagrożenie, czy przyrodniczy barometr?

 

Potwierdza on, że to pierwszy w jego nadleśnictwie przypadek potrącenia wilka. Dotychczas pogłoski o tych zwierzętach bazowały na obserwacjach i nagraniach zarejestrowanych m.in. na leśnych fotopułapkach.

- Niedawno nasi strażnicy leśni na fotopułapce nagrali przechodzącego wilka - informuje Szreder.

Jego zdaniem populacja wilka w naszym regionie rozrasta się, co widać też po zachowaniu zwierzyny. Szczególnie jelenie zachowują się nerwowo.

- Wilk potrafi zapolować też na psy, które traktuje jako konkurentów. Nie tyle poluje, co je eliminuje. Dlatego właściciele psów powinni zwrócić na to uwagę - apeluje nadleśniczy.
 

 

Mateusz Węsierski

[email protected]

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki