Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka bitwa napoleońska w Będominie [ZDJĘCIA]

Joanna Surażyńska
Do Będomina przyjechało kilkudziesięciu rekonstruktorów z różnych grup z całej Polski
Do Będomina przyjechało kilkudziesięciu rekonstruktorów z różnych grup z całej Polski Joanna Surażyńska
Uczestnicy Batalii Napoleońskiej w Będominie mogli przenieść się w czasie. Tutaj historię można poznać na żywo. Huk armat, strzały z karabinów i wielki dym - to wszystko od lat robi wrażenie na widzach. To niezwykłe widowisko historyczne od początku cieszy się dużym zainteresowaniem.

- Do Będomina przyjechało kilkudziesięciu rekonstruktorów z różnych grup z całej Polski - mówi Wiesław Bączkowski z Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie. - Wszystkie mundury szyjemy sami, we własnym zakresie. Przygotowania do batalii poprzedzone są wieloma ćwiczeniami, które odbywają się w różnych miejscowościach. Uczymy się wówczas poleceń, niektóre są przecież wydawane w językach francuskim i niemieckim. Można powiedzieć, że jeden uczy się od drugiego. Ważna jest też musztra. Musimy wiedzieć, jak żołnierz powinien zachowywać się na polu walki.

Dzięki batalii w Będominie jej uczestnicy mogą odbyć prawdziwą podróż w czasie i przenieść się do początku XIX wieku. To wszystko za sprawą rekonstruktorów i pracowników Muzeum Hymnu Narodowego, którzy już po raz jedenasty zorganizowali tę widowiskową imprezę. Będomin jest miejscem urodzenia Józefa Wybickiego, twórcy Mazurka Dąbrowskiego, hymnu państwowego Polski. Dwór szlachecki należący do rodziny Wybickich jest obecnie siedzibą Muzeum Hymnu Narodowego.

Czytaj też: Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie szykuje się na zmiany [ZDJĘCIA]

W 1806 roku na ziemie polskie wkroczyła armia napoleońska, przynosząc jej mieszkańcom nadzieję na odbudowę niepodległego państwa. Józef Wybicki oraz gen. Jan Henryk Dąbrowski byli aktywnymi uczestnikami kampanii napoleońskiej na ziemiach polskich. Już z końcem 1806 i na początku 1807 roku świeżo sformowane jednostki polskie wraz z armią francuską wzięły udział w walce z oddziałami pruskimi i wojskiem rosyjskim na lewym brzegu Wisły, a także oblegały i zdobywały Gdańsk. Wydarzenia te otworzyły jeden z najbardziej heroicznych, ale i tragicznych epizodów w dziejach naszego kraju - okres Księstwa Warszawskiego.

Miłośnicy epoki napoleońskiej z ogromnym pietyzmem rekonstruują historyczne realia. Wcielają się w rolę żołnierzy polskich, rosyjskich i pruskich. Co więcej, na terenie muzeum można było zobaczyć także obóz z historycznymi namiotami i wyposażeniem, a tym samym poznać warunki bytowe, w jakich żyli żołnierze okresu wojen napoleońskich. Publiczność poznała działanie sądu wojennego oraz szpitala polowego. Po raz pierwszy goście mieli również okazję zobaczyć, jak wyglądało życie codzienne mieszkańców szlacheckiego dworku na Kaszubach.

Pierwszy raz batalię miał okazję zobaczyć Stanisław Bober, który przyjechał tu aż z Argentyny.

- Do Polski przyjechałem po 17 latach i cieszę się, że miałem okazję trafić do Będomina - mówi Stanisław Bober. - To widowisko zrobiło na mnie duże wrażenie. Uważam, że to ważne, by pokazywać polską historię, wysiłek żołnierzy, by utrzymać swoje ziemie. Szczególnie dla dzieci taka lekcja historii na żywo jest nie do przecenienia. Moja żona, która jest Argentynką i pierwszy raz przyjechała do Polski, też była zachwycona Batalią Napoleońską.

Na uczestników widowiska historycznego w Będominie czekała też wystawa sprzętu wojskowego i jarmark regionalny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki