W nocy skoczył z Mostu Tczewskiego do Wisły. Trwają poszukiwania mężczyzny

Aktualizacja godz. 13.16

Jak udało nam się ustalić, policjanci po otrzymaniu zgłoszenia o mężczyźnie, który chce skoczyć do rzeki z mostu, na miejscu pojawili się już po kilku minutach. Funkcjonariusze próbowali rozmawiać z desperatem, ale ten nie pozwalał się do siebie zbliżyć, grożąc skokiem. W międzyczasie pod mostem pojawiła się łódka ze strażakami. Nagle mężczyzna skoczył.

- Przez chwilę był jeszcze widoczny na wodzie, ale szybko porwał go nurt i zniknął z oczu strażaków - tłumaczy st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Jak udało nam się ustalić, przyczyną zachowania 26-letniego mieszkańca Tczewa był zawód miłosny.

Aktualizacja godz. 12.57

Niewielkie są szanse na przeżycie mężczyzny, który dzisiaj w nocy skoczył z mostu do Wisły. Poszukiwania zostały wznowione nad ranem.

- Odbywają się one w trudnych warunkach ze względu na charakter akwenu, czyli przede wszystkim duży i zmienny prąd rzeki - wyjaśnia st. kpt. Zbigniew Rzepka. - Ciało może być już daleko stąd. Poszukiwania w chwili obecnej prowadzimy na odcinku między Tczewem a miejscowością Czatkowy, na północnej granicy powiatu tczewskiego.

Aktualizacja

Policja odebrała zgłoszenie o próbie samobójczej na Moście Tczewskim około godz. 0.30. Jak zeznali świadkowie, nieznany mężczyzna skoczył z mostu do rzeki. Na miejscu pojawili się również strażacy z JRG Tczew i OSP Tczew, którzy natychmiast rozpoczęli działania poszukiwawcze. Zaangażowano w nie w sumie pięć zastępów, w tym dwie łodzie, oraz zastęp ratownictwa wodno-nurkowego z jednostki w Gdańsku.

- Mężczyzna nie został uratowany, a działania poszukiwawcze zostały przerwane z uwagi na panujące warunki nocne - informuje st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.

Poszukiwania mężczyzny mają być dzisiaj wznowione.

Wiadomości z Tczewa