Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca potrącił dwójkę dzieci. Został zatrzymany

Klara Malinowska
Do tragicznego wypadku doszło kilka dni temu w miejscowości Miłobądz. Nietrzeźwy kierowca potrącił dwie dziewczynki. Pokrzywdzone z obrażeniami ciała zostały przetransportowane do szpitala. Śledczy przedstawili 30-latkowi zarzuty dotyczące spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwym. O jego losie zadecyduje prokurator.

- W środę, 5 lipca 2017 roku po godzinie 18 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, który miał miejsce w miejscowości Miłobądz na drodze krajowej nr 91. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do potrącenia dwóch pieszych, a kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że kierowca volkswagena golfa, który potrącił dwie osoby zatrzymał się na jednej z ulic i pieszo wrócił na miejscu zdarzenia. Został zatrzymany przez policjantów - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, specjalista d/s prasowo-informacyjnych KPP w Tczewie.

Ze wstępnych ustaleń przeprowadzonych przez mundurowych wynika, że kierowca volkswagena to 30-letni obywatel Ukrainy.

Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Technik kryminalistyki sporządził dokumentację fotograficzną i wykonał szkic sytuacyjny. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący samochodem miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Kierowca volkswagena trafił do policyjnego aresztu.

W czwartek śledczy przedstawili 30-latkowi zarzuty spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości. Dzisiaj o losie mężczyzny zadecyduje prokurator. Za to przestępstwo grozi kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki