Spór restauratorów z administratorem Sopot Centrum
Jak tłumaczył w środę w trakcie rozprawy pełnomocnik firmy Megaron, mec. Adam Meszczyński, powodem jest pozostawienie przez podwykonawcę mnóstwa usterek. Jakich konkretnie? Na to pytanie odpowiedź nie padła.
- W tej chwili przeprowadzany jest w obiekcie audyt administracyjny, ponieważ mrozy spowodowały usterki po stronie instalacji. Naszym zdaniem, część prac została wykonana nieprawidłowo – mówił w trakcie rozprawy mec. Adam Meszczyński. - Widzimy możliwość zakończenia sprawy ugodą, jednak propozycja ugody, która wyszła ze strony powodowej, była nie do przyjęcia.
Wykonali pracę, wciąż czekają na pieniądze. Spór wokół dworca Sopot Centrum
- Obiekt został oddany do użytku w grudniu 2015 roku. Całą zeszłą zimę funkcjonował i wówczas nie było żadnego problemu. A teraz, jak firma Megaron ma płacić, szuka drobiazgów – odpowiadał Jerzy Kortas, prezes firmy Euro-Went. - Apeluję, żeby audyt przeprowadzała firma autoryzowana, a nie zatrudniona przez firmę Megaron.
Po wysłuchaniu obu stron, sędzia nie dostrzegła innej możliwości niż ustalenie daty następnej rozprawy.
- W odpowiedzi na pozew, poza zarzutem potrącenia kar umownych naliczonych, zdaniem pozwanego, na skutek opóźnienia w wykonaniu zobowiązania, nie ma żadnych konkretnych zarzutów odnoszących się do dochodzonego pozwem roszczenia. Żadnych konkretnych usterek nie zgłosiliście państwo [w odniesieniu do pełnomocnika firmy Megaron – dop. red.] ani w odpowiedzi na pozew ani dziś – mówiła sędzia Anita Różalska. - Na tym etapie nie widzę możliwości zawarcia przez państwa ugody, ponieważ państwa stanowiska są daleko rozbieżne. Nie widzę też podstaw, aby kierować sprawę do mediacji.
Dworzec w Sopocie otwarty dla podróżnych [ZDJĘCIA, WIDEO]
Firma Euro-Went będzie się ubiegać na drodze sądowej o ok. 2 mln zł, których do tej pory nie otrzymała, mimo wykonanych przez siebie prac.
- Na dzisiejszej rozprawie zabrakło strony pozwanej. Gdyby wraz z pełnomocnikiem pojawił się bezpośredni przedstawiciel firmy Megaron, być może byłaby możliwość zawarcia ugody i ustalenia warunków. Do dnia dzisiejszego, mimo przedstawienia przez nas kilku wersji ugód, bo zaproponowaliśmy zarówno ugodę kompleksowo rozliczającą całość należności, jak i projekt ugody zawierający możliwość zrzeczenia się przez powoda części odsetek, nie uzyskaliśmy żadnego odzewu – komentuje dla „Dziennika Bałtyckiego” mec. Marzena Stawicka, pełnomocnik substytucyjny firmy Euro-Went. - Nic nie wiemy na temat audytu. Wszelkie ewentualne drobne usterki, które są rzeczą naturalną przy tego typu instalacjach, były na bieżąco usuwane i rozpatrywane przez powoda. Niemniej, jeżeli strona pozwana przedstawi jakiekolwiek dokumenty, bo na dzień dzisiejszy ich nie posiadamy, to oczywiście ustosunkujemy się do nich i wykażemy zasadność swoich racji. Instalacja, za którą był odpowiedzialny mój klient, została oddana do użytku w grudniu 2015 roku, co dawało wystarczająco dużo czasu na sprawdzenie wszystkiego – dodaje mec. Stawicka.
Po rozprawie poprosiliśmy o komentarz także pełnomocnika firmy Megaron, mec. Adama Meszczyńskiego. Chcieliśmy zapytać o szczegóły audytu, a także konkrety w sprawie rzekomych usterek. Mecenas odmówił jednak rozmowy z nami.
Kolejna rozprawa w tej sprawie odbędzie się 17 marca. Sąd wysłucha wówczas zeznania świadków.
Aktualne informacje z Sopotu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?