Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W wypadku w Kosakowie zginął 24-letni mężczyzna. Gdynianin jechał do pracy

nie
25-letni mężczyzna zginął w wypadku w Kosakowie
25-letni mężczyzna zginął w wypadku w Kosakowie Archiwum
W nocy na ul. Żeromskiego w Kosakowie doszło do poważnego wypadku, w którym zginął 24-letni mężczyzna. Jego ford focus z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo. Kierowca zginął na miejscu. Na drodze nie było śladów hamowania.

W nocy, około godziny 3.31 na trasie między Kosakowem a Gdynią, a dokładniej przy ul. Żeromskiego kierowca forda focusa stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo.

- Mężczyzna podążał w stronę Kosakowa i z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na prawe pobocze - relacjonuje st. sierż. Łukasz Brzeziński, rzecznik prasowy KPP Puck. - Uderzenie w przydrożny konar było na tyle silne, że 24-latek zginął na miejscu.

Kierowca auta był zakleszczony w aucie. Nieoficjalnie udało się ustalić, że gdynianin jechał do pracy.

- Gdy strażakom udało się wyciągnąć mężczyznę z pojazdu, lekarz który przyjechał na miejsce zdarzenia stwierdził zgon - informuje Tomasz Szulc z Wojewódzkiej Stacji Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku.

Wrak samochodu został przetransportowany na policyjny parking. Dokładne jego oględziny pomogą w ustaleniu szczegółowych przyczyn wypadku. Brak śladów hamowania na drodze i skala zniszczeń forda pozwalają przypuszczać, że głównym sprawcą tragedii mogła być nadmierna prędkość i niedostosowanie jazdy do warunków atmosferycznych. Mężczyzna mógł też zasnąć za kierownicą.

- Ciało zostało przetransportowane do prosektorium. Tam odbędzie się sekcja zwłok, która wyjaśni m.in. czy gdynianin był trzeźwy - tłumaczy rzecznik puckiej policji.

Wideo: Piotr Hukało

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki