Śledczy z Prokuratury Krajowej przybliżają okoliczności sprawy: w maju 2016 roku ciężarna kobieta zgłosiła się do lekarza prowadzącego praktykę lekarską we Władysławowie, żeby ten - jak mówią przedstawiciele prokuratury - "z naruszeniem przepisów ustawy z 7 stycznia 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie płodu i warunkach dopuszczalności przerwania ciąży", przerwał jej 10-tygodniową ciążę.
Prokuratura stoi na stanowisku, że w trakcie nielegalnej aborcji, narzędziem zwanym łyżką, lekarz przebił kobiecie ścianę macicy oraz jelito cienkie i grube. - Spowodowało to krwawienie do jamy brzusznej. Kobieta doznała ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu - informują śledczy.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, oskarżyła lekarza o usiłowanie przeprowadzenia nielegalnej aborcji (art. 13 par. 1 kodeksu karnego w związku z art. 152 par. 1 kodeksu karnego) oraz o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 156 par. 1 pkt 2 i par. 2 kodeksu karnego). Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Śledczy, w toku śledztwa, ustalili także, że lekarz poświadczyć miał nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne w dokumentacji medycznej pacjentki.
Czytaj także: Aborcja farmakologiczna do załatwienia na telefon
- Niezgodnie z rzeczywistym stanem wpisał w niej, że rozpoznaje u pacjentki 11-tygodniową ciążę zagrożoną poronieniem, że poronienie jest w trakcie oraz że w związku z tym na życzenie pacjentki podjęto próbę przerwania ciąży. W rzeczywistości ciąża pacjentki rozwijała się prawidłowo i brak było jakichkolwiek wskazań uprawniających do przeprowadzenia zabiegu aborcji - informują przedstawiciele Prokuratury Krajowej.
Śledczy informują, że w związku z tymi ustaleniami prokurator z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku oskarżył lekarza o popełnienie przestępstwa poświadczenia nieprawdy w dokumentach (art. 271 par. 1 kodeksu karnego).
Zdaniem prokuratury, już po ujawnieniu przestępstwa usiłowania przeprowadzenia nielegalnej aborcji lekarz miał usunąć dokumentację medyczną pacjentki prowadzoną w formie elektronicznej. - Choć nie miał prawa wyłącznie nią rozporządzać. W związku z tym odpowie on również za popełnienie przestępstwa z art. 276 kodeksu karnego - podsumowuje prokuratura.
Czytaj również: Morderstwo we Władysławowie? Zwłoki kobiety w jednym z domów w dzielnicy Cetniewo. Policja zatrzymała 37-latka
Zobacz też: Przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Luksusowa rezydencja Kulczyka na sprzedaż
Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!
Orkan Grzegorz odkrył bunkry na Helu
Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Najgroźniejsi przestępcy poszukiwani na Pomorzu
Kobiety poszukiwane przez pomorską policję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?