- Ośrodki wczasowe, hotele, pensjonaty mają już rezerwacje na kolejną część maja, na czerwiec, a na lipiec niemal już nie zostało miejsc noclegowych - mówi Adrian Bogusłowicz, szef Lokalnej Organizacji Turystycznej w Krynicy Morskiej.
Leszek Wrzesień, właściciel lokalu gastronomicznego w Łebie, także przewiduje, biorąc pod uwagę minioną majówkę, że tegoroczny sezon letni będzie bardzo dobry. Miasto pękało w szwach, a właściciele lokali i pensjonatów liczyli zyski.
- Takich tłumów nie ma nawet latem - mówi Leszek Wrzesień. - Przyjechali ludzie, którzy już wcześniej zarezerwowali sobie miejsca w pensjonatach, a do tego dopisała pogoda i przybyli turyści, którzy zdecydowali się na wyjazd do Łeby spontanicznie.
O frekwencji świadczy spory ruch na drogach wiodących do Trójmiasta, ale również w kierunku turystycznych miejscowości na Mierzei Wiślanej i Półwyspie Helskim.
Czytaj też: Majówka 2016 na pomorskich drogach. Więcej wypadków i rannych [PODSUMOWANIE]
Pełne były też parkingi marketów, m.in. w Nowym Dworze Gdańskim, przez który wiedzie szlak nad morze, były pełne do godzin wieczornych w piątek przed majówką. Przyjezdni, m.in. z województw mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, dolnośląskiego, robili ostatnie zakupy przed wolnym.
Kwaterodawcy nie mogli więc narzekać na brak gości.
- Mamy dla nich piękne plaże, mnóstwo miejsc noclegowych, dobrą kuchnię, ciszę i spokój, a jak ktoś chce pójść potańczyć, też znajdzie odpowiednie lokale - wymienia atuty Mierzei Wiślanej Adrian Bogusłowicz.
Krystyna Chabska z LOT gminy Sztutowo dodaje kolejną atrakcję - szlak Pętli Żuławskiej.
- Do portu w Kątach Rybackich zawinęło mnóstwo jachtów. Sama zwiedziłam szlak Pętli Żuławskiej. To urokliwa trasa, z nowoczesnymi marinami, a coraz więcej jest łodzi, którymi turyści mogą wypłynąć na Zalew Wiślany. To świetne uzupełnienie oferty letniej, kiedy ludzie z reguły idą na plażę. Mieliśmy gości z okolicznych miast i dalszych regionów Polski, choć tych ostatnich mogłoby być więcej, bo wolnych kwater trochę było.
Majówka udała się też na Helu. - Hel to specyficzna miejscowość, która przez cały rok jest odwiedzana przez turystów - zauważa Marek Dykta, sekretarz Urzędu Miasta.
- Jak co roku Jastarnia też była bardzo oblegana - dodaje Marta Balicka, dyrektor tamtejszego MOKSiR. - Zauważamy to choćby po zapytaniach o wolne kwatery.
Cała branża podkreśla, że udanej majówki nie byłoby bez... pięknej pogody. Aura to jeszcze jeden argument dla turystów, by zamiast w góry, gdzie było brzydko, na majówkę jechać nad polskie morze.
(Rog, KH, AR)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?