Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policji w Malborku zginęła broń. KWP powiadomiła prokuraturę

Radosław Konczyński
Archiwum
Dwutorowo prokuratura i Komenda Wojewódzka Policji wyjaśniają, jak doszło do zaginięcia broni w komendzie powiatowej w Malborku.

Policji zginęła broń. Brzmi poważnie i rodzi pytania, jak to w ogóle możliwe. Okazuje się, że nie była to jednak broń na ostrą amunicję, tylko pistolet sygnałowy, potocznie nazywany rakietnicą. Nie zmienia to jednak faktu, że był na stanie malborskiej komendy, a teraz fizycznie go nie ma.

- Chodzi o pistolet sygnałowy, jego brak został ujawniony przy inwentaryzacji w czerwcu - mówi insp. Michał Zapolski, komendant powiatowy policji w Malborku.

Napad na konwój z więźniem w Malborku. Ćwiczenia służb [WIDEO,ZDJĘCIA]

Procedury dotyczące obchodzenia się z bronią palną, jej przyznawaniem i użytkowaniem szczegółowo opisuje zarządzenie komendanta głównego policji w tej sprawie. Są w nim również opisane zasady przechowywania sprzętu; według nich funkcjonariusze (nie wszyscy) mogą trzymać broń krótką w swoim miejscu zamieszkania lub po służbie zdają ją w jednostce, gdzie jest przechowywana w przeznaczonym do tego celu pomieszczeniu. Podczas okresowych kontroli sprawdzany jest stan mienia.

Brakująca rakietnica to ponoć mały pistolet. Gdy okazało się, że jej nie ma, malborska jednostka powiadomiła komendę wojewódzką.

- Po stwierdzeniu braku jednej sztuki broni sygnałowej w KPP w Malborku na miejsce natychmiast pojechali specjaliści z Wydziału Kontroli KWP w Gdańsku. W związku ze stwierdzeniem nieprawidłowości komendant wojewódzki policji w Gdańsku zlecił w tej sprawie prowadzenie czynności w trybie dyscyplinarnym. Czynności te nadal trwają, po ich zakończeniu będziemy mogli powiedzieć już więcej na ten temat. Materiały dotyczące tej sprawy przekazaliśmy również do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku celem oceny procesowej - mówi nadkom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy KWP w Gdańsku.

Prokuratura Okręgowa już wyznaczyła jednostkę rejonową do wyjaśnienia sprawy. - W tej chwili postępowanie jest prowadzone przez prokuraturę w Kartuzach, odbywa się też postępowanie wewnętrzne w komendzie wojewódzkiej, nie jestem w stanie się wypowiedzieć, jakie są efekty - mówi insp. Zapolski.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki