Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemniczy artysta z Gdyni podrzucił kolejną rzeźbę. Betonowy chłopiec stoi przy al. Piłsudskiego

Dorota Abramowicz
Betonowy chłopiec oparł się o mur przy al. Piłsudskiego 16.
Betonowy chłopiec oparł się o mur przy al. Piłsudskiego 16. Tewu
W Gdyni grasuje tajemniczy artysta uliczny. W przeciwieństwie jednak do słynnego grafficiarza Banksy’ego nie maluje na murach, a stawia rzeźby. Właśnie rzeźbiarz Tewu podrzucił kolejną rzeźbę!

Anonimowy artysta uliczny, rzeźbiarz Tewu, znów podrzuca rzeźby w Gdyni. Tym razem betonowy chłopiec oparł się o mur przy al. Piłsudskiego 16.

Tewu podrzuca swoje rzeźby w Gdyni od ponad roku. Jego pierwsza rzeźba została po miesiącu odłupana przez nieznanych sprawców z murku przy Skwerze Kościuszki. Podobnie zniszczono nagrobek ludzika Lego z ul. 10 Lutego. Nadal obok czerwonej jurty przy ul. Abrahama siedzi betonowa dziewczynka.

***

Wrześniowa noc ubiegłego roku, skwer Kościuszki w Gdyni. Dawno już minęła północ, pusto na ulicach, bary pozamykano, nawet najwytrwalsi imprezowicze wrócili do domów.

Wyruszają we dwójkę, Tewu z kolegą. W plecaku niosą Chłopca. Niecały metr wzrostu, z 16 kilogramów wagi. Beton. Na samym końcu skweru, w pobliżu mariny z murku wystają cztery, pozostawione nie wiadomo przez kogo i nie wiadomo po co, pręty. Na jednym z nich stawiają lekko pochylonego Chłopca, z rękami założonymi z tyłu, obracającego smutną, a może tylko zamyśloną, jak utrzymuje rzeźbiarz, twarz w stronę morza. Klej wiąże beton w pięć minut. Koniec akcji.

Dzieła Tewu można podziwiać także na jego profilu FB:

Chłopiec wpatrzony w morze stoi na murku miesiąc, może dłużej. Potem znika. Ci, którzy zabrali rzeźbę, dobrze oczyścili pręty, pozostawiając na powierzchni muru jedynie okrągły, lekko widoczny ślad po cokole.

- I tak przetrwał dłużej, niż myślałem - odpowiada Tewu, gdy pytam, czy nie boli go zniknięcie Chłopca. - Dlaczego zniknął? Nie wiem. Może skuto go na zlecenie właściciela terenu, być może bezinteresownie zniszczono, aby zniszczyć, a może też ktoś postanowił go sobie zabrać i postawić na przykład w ogródku.

Pozostały zdjęcia, a w piwnicy jeszcze dwaj bracia-bliźniacy Chłopca, z tej samej stworzeni formy. Bo Tewu wymyślił, że jednego Chłopca zrobi dla siebie, drugiego dla kogoś, a trzeciego dla Gdyni. Rodzinnego miasta, jak jego rzeźby, zbudowanego z betonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki