Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mikołajkowy Kompas w Gdyni. Rodzinny rajd w lasach koło Małego Kacka [zdjęcia]

Lechosław Dzierżak
Mikołajkowy Kompas w Gdyni. Trasy są górzyste, ale nie zniechęca to ani młodych, ani starszych uczestników
Mikołajkowy Kompas w Gdyni. Trasy są górzyste, ale nie zniechęca to ani młodych, ani starszych uczestników Lechosław Dzierżak
W lasach koło Małego Kacka w sobotę 9 grudnia 2017 r. po raz czwarty odbył się Mikołajkowy Kompas. To rodzinna impreza na orientację, w której biorą udział wszystkie pokolenia.

- Do wyboru są trasy dzienne jak i popołudniowo-wieczorne, mamy też trasę rowerową. W rajdzie w tej edycji startuje 350 osób. Jak na tą porę roku, jest to sporo osób – mówi Dominika Mularczyk z biura organizatora Mikołajkowego Biegu z Kompasem. - Panuje świetna atmosfera. Myślę, że nie ma wielu takich biegów na orientację. Każdy uczestnik dostaje od nas czapeczkę mikołaja i ubiera ją przed startem w trasę. Daje to naprawdę fajny klimat i świetną zabawę.

- W Szkole Podstawowej nr 13 mamy naszą bazę z miejscem do ogrzania się. Można tutaj wypić gorącą herbatę i zjeść żurek. Wieczorem odbywa się ognisko z kiełbaskami i wspólnymi śpiewami. Wszyscy się integrujemy i jest bardzo ciekawie – dodaje Dominika Mularczyk.

Zobacz też: Urodziny Dworca Morskiego w Gdyni. Gwiazda jazzu i iluminacje

Ułożono pięć tras. Dzienne to: smerfowa – najprostsza, różowa – trudniejsza oraz żółta – rowerowa. Są też dwie trasy popołudniowo-wieczorne: zielona i czarna.

Trasy są górzyste, ale nie zniechęca to ani młodych, ani starszych uczestników. Można na nich spotkać całe rodziny, nawet z wózkami dziecięcymi.

- Na imprezie panuje wspaniała, przedświąteczna atmosfera i sportowa rywalizacja. Uczestnicy w lesie wyglądają zjawiskowo. Co chwila zza jakiegoś drzewa wyłaniają się grupki w czapkach Mikołaja. W rajdzie startują zarówno stali bywalcy, jak i osoby dla których jest to pierwszy taki start – mówi Marcin Jank, organizator rajdu.

Uczestnicy w lesie wyglądają zjawiskowo. Co chwila zza jakiegoś drzewa wyłaniają się grupki w czapkach mikołaja.

- Na Mikołajkowym Kompasie jestem po raz trzeci. Lubię biegi na orientację, bo można się tutaj sprawdzić. Na Mikołajkowy Kompas przychodzimy całą rodziną i idziemy smerfową trasą, z żoną, córką i synem – mówi pan Sławek.

Luksusowa rezydencja Kulczyka na sprzedaż

Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!

Orkan Grzegorz odkrył bunkry na Helu

Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Najgroźniejsi przestępcy poszukiwani na Pomorzu

Kobiety poszukiwane przez pomorską policję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki