Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdyńskie nastolatki na „detoksie”. 3 dni bez internetu

Justyna Degórska
123RF
Mówi się o nich „pokolenie pochylonych głów”. Wiecznie przygarbieni nad smartfonami i tabletami, cały czas przeglądają zdjęcia, lajkują posty i piszą SMS-y. Już ponad połowa polskich nastolatków nie wyobraża sobie codziennego funkcjonowania bez telefonu komórkowego. Czy możliwe jest więc, by przetrwali bez zdobyczy współczesnej technologii aż trzy doby?

Wkrótce w Gdyni sprawdzać będą to socjologowie z Fundacji „Dbam o mój z@sięg”. Naukowcy z tej organizacji szukają właśnie sześć-dziesięciu „śmiałków” w wieku od 12 do 18 lat, którzy w dniach od 14 do 20 marca podejmą się heroicznego zadania bycia trzy dni „offline”. Eksperyment nosi nazwę „Poza sieci@” i jest kolejnym etapem gdyńskich badań poświęconych uzależnieniu młodzieży od telefonów i internetu.

- Poszukujemy sześćdziesięciu uczniów z Gdyni, którzy podejmą odważną decyzję bycia na „detoksie” i na trzy dni z rzędu dobrowolnie zrezygnują z internetu - tłumaczy Maciej Dębski, socjolog i szef Fundacji „Dbam o mój z@sięg”. - W tym czasie przestaną korzystać ze smartfonów, tabletów, komputerów stacjonarnych, laptopów i telewizorów - wylicza.

Co ważne, uczestnicy eksperymentu nie będą do niczego przymuszani - nie zostaną poddani obserwacji w ośrodku zamkniętym, nikt też siłą nie zabierze im telefonów. Dodatkowo każdy z nich będzie mógł sam wybrać trzy dni - byle w terminie od 14 do 20 marca - w ciągu których przejdzie na internetowy odwyk. Jednak to nie wszystko. Przed przebywającymi poza siecią naukowcy postawią także serię ciekawych zadań do wykonania.

- Po pierwsze, osoby biorące udział w badaniu będą prowadzić specjalne dzienniki, w których opiszą, co robią bez internetu, jak się czują, jakie czynności wykonują, żeby się nie złamać - wyjaśnia Maciej Dębski. - Oprócz tego będą musieli też zrealizować trzy zadania. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że będą to bardzo przyjemne polecenia - angażujące rodziców, nauczycieli oraz kolegów ze szkoły - dodaje.

Jakie są szanse, że młodzi ludzie, którzy od razu po przebudzeniu sięgają po komórki i odkładają je na bok dopiero przed snem, wytrwają aż trzy dni bez tych urządzeń?

- Niewielkie - przyznaje Dębski. - Jednak właśnie ci uczestnicy, którzy nie wytrzymają, a podejrzewam, że będzie to znacząca większość, będą naszymi kluczowymi informatorami. Tak więc każdy, kto sięgnie po telefon podczas eksperymentu, powinien opisać w dzienniku, dlaczego się złamał, czego szukał w internecie, czy od razu uruchomił komputer, czy może najpierw bił się z myślami itp.

Po zakończonym doświadczeniu z każdą z osób biorących udział w projekcie zostanie przeprowadzony pogłębiony wywiad. Zebrane w Gdyni informacje posłużą naukowcom przede wszystkim do lepszego zrozumienia zjawiska fonoholizmu wśród polskiej młodzieży. Ale na tym nie koniec - dzięki uzyskanym danym także rodzice „pochylonych” dowiedzą się m.in., co ich pociechom sprawia największą trudność w funkcjonowaniu bez telefonu oraz jakie działania podjąć, by trudności te zniwelować. Trzeba bowiem podkreślić, że rola rodziców w przebiegu tego uzależnienia jest kluczowa. Jak mówi Maciej Dębski, często swoim zachowaniem opiekunowie sami „strzelają sobie w kolano”.

Czytaj więcej: Eksperyment Poza sieci@. Gdynia szuka nastolatków, którzy przeżyją 3 dni bez internetu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki