Jak tłumaczy w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Andrzej Jaworski, w ostatnim czasie otrzymał kilka zgłoszeń, dotyczących problemów z lokalami komunalnymi w Gdańsku.
- Jeden z tych przypadków jest mi szczególnie bliski, bo dotyczy stowarzyszenia, które popieram, a które otrzymało wypowiedzenie lokalu w sposób bardzo dziwny. Chodzi o Klub Sportowy Korsarz. To, co udało mi się zgromadzić w tych sprawach jest wystarczające, by poprosić odpowiednie służby o ich zbadanie. Uważam jednak, że sytuacja jest na tyle poważna, że im więcej uda się zebrać informacji, tym lepiej, stąd mój apel o współpracę – mówi Andrzej Jaworski. - Wiem, że mieszkańcy mają poczucie dużej niesprawiedliwości - dodaje.
Czytaj także: Paweł Adamowicz w prokuraturze
Czego dokładnie dotyczą zgłoszenia mieszkańców, o jaką niesprawiedliwość im chodzi?
- Pierwsza płaszczyzna dotyczy możliwości wykupu przez użytkowników lokali, czy to mieszkalnych czy usługowych, lub niemożliwości wykupu, w zależności od widzimisię odpowiednich urzędników. Druga sprawa odnosi się do sposobu przydziału lokali, usytuowanych w atrakcyjnych miejscach Gdańska. Trzecia płaszczyzna dotyczy polityki wypowiedzeń lokali – mówi dalej Jaworski. - W sprawie wypowiedzenia lokalu Klubowi Sportowemu „Korsarz” o wyjaśnienia poprosiła prezydenta Gdańska radna Anna Wirska. W odpowiedzi pana prezydenta czytamy, że, cytuję, „odpowiadając na Pani interpelację, dotyczącą odmowy przedłużenia umowy najmu, niniejszym uprzejmie informuję, że stało się to z uwagi na inną koncepcję zagospodarowania przedmiotowego lokalu”. Rodzą się pytania, kto zdecydował nagle o innej koncepcji zagospodarowania lokalu, dlaczego dotyczy to akurat tego lokalu? Jest za dużo tego typu wątpliwości, a sprawa dotyczy mienia publicznego - dodaje.
Były poseł PiS zaprasza mieszkańców, którzy mają podobne spostrzeżenia, do kontaktu m.in. poprzez adres mailowy [email protected] bądź telefonicznie pod numerem 502 227 746.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy władze Gdańska.
- Lokal, o którym wspomina pan Jaworski był wynajęty przez niego jako biuro poselskie. Kiedy Andrzej Jaworski przestał być posłem i został członkiem zarządu PZU, miasto przychyliło się do jego prośby, by w miejsce biura poselskiego umowę na rok podpisał „Korsarz”. Umowa po roku wygasła i nie zdecydujemy się jej przedłużyć, planujemy bowiem, by siedzibę miało tam stowarzyszenie wspierające kobiety wracające do zdrowia po mastektomii – informuje Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prezydenta Gdańska.
Prezydent Gdańska: To dla mnie zaszczyt, że jestem przesłuchiwany w sprawie Trybunału Konstytucyjnego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?