Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz na półmetku kadencji: Oceniam się na piątkę

Ewelina Oleksy
We wtorek, 29.11.2016 r. prezydent Adamowicz podsumował półmetek swojej kadencji samorządowej
We wtorek, 29.11.2016 r. prezydent Adamowicz podsumował półmetek swojej kadencji samorządowej Karolina Misztal
Prezydent Paweł Adamowicz podsumował dziś półmetek kadencji samorządowej. Wymieniał sukcesy, ale i to, czego nie udało się zrobić. Nie wykluczył też startu w kolejnych wyborach.

Do sukcesów, w ostatnich dwóch latach, prezydent Gdańska zaliczył m.in. budowę tunelu pod Martwą Wisłą, budowę kładki na Ołowiankę i zagospodarowanie Wyspy Spichrzów.

- Już na początku 2018 roku pojedziemy mostem na Wyspę Sobieszewską. Te trzy, spośród wielu, inwestycje są symboliczne, bo pokazują łączenie miasta i jego mieszkańców - mówił Paweł Adamowicz.

Podkreślał też, że ta kadencja charakteryzuje się skupieniem na inwestycje w dzielnicach poprawiające jakość życia mieszkańców. Do takich zaliczył m.in. zwiększenie pieniędzy na remonty chodników i ścieżki rowerowe, wymianę mebli miejskich, większe pieniądze na remonty elewacji i podwórek.

- Odnawiamy dzielnicę na skalę, jakiej jeszcze nie było - mówił Adamowicz. - Do końca 2018 r. oddamy 30 nowych boisk przyszkolnych, zwiększamy ilość kamer monitoringu, co roku zwiększamy środki na budżet obywatelski. Jako pierwsi wprowadziliśmy politykę otwartych danych, dzięki czemu każdy może prześledzić, na co są wydawane publiczne pieniądze- wskazywał.

Paweł Adamowicz chwalił się też programem „jaśniejszy Gdańsk”.
- Są takie ulice, które są albo źle, albo w ogóle nieoświetlone. Mieszka przy nich ponad 55 tys. gdańszczan. Do 2025 r. chcemy oświetlić wszystkie ulice w naszym mieście. Realizujemy też program budowy basenów - przygotowujemy budowę na Stogach, na Oruni, oddaliśmy basen w Kokoszkach i Osowej, przygotowujemy we Wrzeszczu. W tym roku wyremontujemy prawie 300 mieszkań komunalnych.W wyniku remontów pozyskamy też 750 mieszkań socjalnych - mówił.

Warte odnotowania, zdaniem Adamowicza, było też powołanie pierwszej w Polsce rady ds. imigrantów i przyjęcie programu ich integracji.

- Będę miał zaszczyt w obecności papieża Franciszka zrelacjonować w Rzymie to, co w Gdańsku w temacie imigrantów robimy. Ważne jest, aby kwestia uchodźców i imigrantów była przedmiotem ważnej debaty w Polsce. Nie chodzi tylko o nasz humanitaryzm, to test naszego katolicyzmu, chrześcijaństwa. Musimy dawać świadectwo, że jesteśmy otwarci na obcych - powiedział Paweł Adamowicz.

To, co się nie powiodło i czego nie uda się zrealizować, to m.in. podniesienie nakładów na zieleń miejską o 50 proc.
- Nie mamy takich pieniędzy. Nie odnowimy też Długiego Pobrzeża i nie zrewaloryzujemy Targu Rybnego. Środki przenosimy na inwestycję w Długą i Długi Targ. Nie uda się też odnowić schroniska na Biskupiej Górce, nie rozbudujemy mola w Brzeźnie.Zbyt optymistycznie założyłem też w swoim programie wyborczym, że w każdej dzielnicy uda nam się powołać dom dla seniorów, mediatekę. To jest realizowane ale na pewno nie będzie w każdej dzielnicy- wymieniał Adamowicz.

Pytany o to, jaką ocenę wystawiłby sobie sam w skali od 1 do 6, prezydent odpowiedział, że 5. Nie wykluczył też, że będzie kandydował na prezydenta w kolejnych wyborach samorządowych.

Możliwości mam wiele i mam ku temu kompetencje, ale jaką wybiorę drogę, to będzie zależało od potrzeb i sytuacji w Gdańsku oraz w Polsce. Wiem jedno, że Polska samorządowa musi obronić się przed zawłaszczeniem przez PiS

- Jesienią, jak dożyję, będziemy wspominali 20 lat mojej prezydentury. Dziś sytuacja w kraju jest bardzo niepewna. Mogę kandydować na posła w 2019 r., na europosła, mogę też na prezydenta, albo do sejmiku. Możliwości mam wiele i mam ku temu kompetencje, ale jaką wybiorę drogę, to będzie zależało od potrzeb i sytuacji w Gdańsku oraz w Polsce. Wiem jedno, że Polska samorządowa musi obronić się przed zawłaszczeniem przez PiS - podkreślił Adamowicz. - PiS ma niespełniony cel o zdominowaniu sejmików wojewódzkich i władzy w dużych i średnich miastach. Widzimy zresztą nadaktywność prokuratury i policji politycznej w tym zakresie - dodał. I stwierdził, że „wszystko jest możliwe”.

Powiedział też, że widzi już swoich potencjalnych następców, nazwisk jednak nie podawał. - Są, bo muszą być. Dobry książę zawsze myśli o następcach - powiedział.

Z perspektywy Bogdana Oleszka, przewodniczącego Rady Miasta Gdańska, praca w radzie w porównaniu do innych kadencji przebiegała „w miarę spokojnie i merytorycznie”. - Nie było spraw, które zaliczałyby ją do szczególnych - powiedział. I poinformował, że w ciągu ostatnich dwóch lat Rada Miasta miała 31 sesji i podjęła blisko 900 uchwał.

Aleksandra Dulkiewicz, szefowa Klubu PO w Radzie Miasta zwracała z kolei uwagę na to, że wiele zmieniło się w samorządach, po ostatnich wyborach parlamentarnych.

- Dziś o wiele częściej musimy zabierać głos w sprawach nie tylko Gdańska, ale i wpływu władz centralnych na to, co się dzieje w samorządzie. Przykładem był nasz apel broniący niezależności TK, obrona Muzeum II Wojny Światowej, czy apel do rządu z prośbą o uchwalenie ustawy metropolitalnej. Trudne będą dla nas w drugiej połowie kadencji wszelkie wyzwania związane z edukacją . Wiemy, że dziś reforma nie jest przygotowana, a to na radach gmin będzie spoczywała odpowiedzialność związana z likwidacją szkół - powiedziała Dulkiewicz.

Czytaj więcej na temat REFORMY OŚWIATY >>>

Czytaj również: Pensje samorządowców na Pomorzu. Kto zarabia ponad 12 tys. złotych?

Create column charts

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki