Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież Wszechpolska wystawiła Adamowiczowi akt zgonu. Rzeczniczka prezydenta: - To forma pogróżki

Szymon Zięba
Paweł Adamowicz: - Moim „wielbicielom” spod sztandarów nacjonalizmu dedykuję słowa Marka Twaina „Pogłoska o mojej śmierci była przesadzona”
Paweł Adamowicz: - Moim „wielbicielom” spod sztandarów nacjonalizmu dedykuję słowa Marka Twaina „Pogłoska o mojej śmierci była przesadzona” Karolina Misztal
Młodzież Wszechpolska wystawia "akty zgonu politycznego" 11 politykom. Jeden z nich dotyczy Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Narodowcom nie podoba się deklaracja prezydentów miast "o współdziałaniu miast Unii Metropolii Polskich w dziedzinie migracji". - To skandaliczne i haniebne. Wystawianie aktów zgonu to forma pogróżki i jako taka nie powinna pozostać bez odzewu służb państwowych - mówi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzeczniczka prezydenta Adamowicza.

Młodzież Wszechpolska swoją akcję nazywa politycznym happeningiem. Działacze wystawili symboliczne "akty zgonów politycznych" 11 prezydentom polskich miast, w tym Pawłowi Adamowiczowi.

- Oprócz wystawionych przez nas aktów zgonu politycznego, na sobotę planowane są pikiety, w całym kraju, również w Gdańsku, przed Radą Miasta - mówi Mateusz Pławski, rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej. Dodaje, że na pikietach narodowcy zaprezentują "klepsydry polityczne". - Jest to symboliczny happening polityczny i to pewien wyraz artystyczny, który miał bić po oczach - stwierdza Pławski, nawiązując do pojawiających się głosów na temat kontrowersji, które "akty zgonu politycznego" wywołały. - Chcemy w ten sposób pokazać zdecydowany sprzeciw przeciwko zapowiedziom przyjmowania imigrantów przez samorządowców z 11 miast, w tym z Gdańska. I to jest sprzeciw nie tylko naszego środowiska, ale i społeczeństwa, bo badania opinii publicznej pokazują, że Polacy są przeciwni ich przyjmowaniu do Polski. Skoro więc ci politycy występują przeciwko społeczeństwu, mamy nadzieję, że w najbliższych wyborach samorządowych wyborcy pokażą im czerwoną kartkę.

Czytaj również: Pikieta przeciwko dyskryminacji i faszyzmowi w Tczewie zakończyła się bójką [ZDJĘCIA, WIDEO]
O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli miasta.

- Deklaracja jaką 30 czerwca podpisali prezydenci 11 miast mówi o współdziałaniu poprzez wymianę doświadczeń i dobrych praktyk. W deklaracji, słowo uchodźca pada tylko raz i to w odniesieniu do Biura Wysokiego Komisarza Organizacji Narodów Zjednoczonych. Treść dokumentu dotyczy wymiany doświadczeń pomiędzy samorządami i dzieleniem się wiedzą , jeżeli chodzi o integrację migrantów. I to migrantów, którzy już w Polsce są - podkreśla Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzeczniczka prezydenta Gdańska.

Przeczytaj treść deklaracji podpisanej 30 czerwca 2017 r. przez prezydentów 11 miast

- Nie ma co się oszukiwać, od pewnego czasu Polska jako kraj zasobniejszy ekonomicznie staje się celem przyjazdu pracowników ze Wschodu, na przykład z Ukrainy - dodaje Skorupka-Kaczmarek. - Polscy pracodawcy potrzebują pracowników, a oni z kolei chcą tu nie tylko pracować ale wielu z nich chce tu pozostać i to też są imigranci. Za nimi muszą nadążyć prozaiczne rzeczy, procedury w urzędach, czasem szkołach, pomoc prawna i wiele wiele innych którymi trzeba zająć się z perspektywy samorządów. To co dzieje się dziś wokół tematyki uchodźczej to "zarządzanie strachem" dla osiągnięcia politycznych korzyści i ma niewiele wspólnego z prawdą - podkreśla.

Rzeczniczka prezydenta Gdańska: - To co dzieje się dziś wokół tematyki uchodźczej to "zarządzanie strachem" dla osiągnięcia politycznych korzyści i ma niewiele wspólnego z prawdą.

Sprawę skomentował również prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Na swoim facebookowym profilu napisał:

- Zarządzanie strachem sprowadza się już nie tylko do straszenia nas siejącymi pogrom wśród Europejczyków dzikimi hordami uchodźców, ale do wystawienia tzw. „parszywej jedenastce” politycznych aktów zgonu. Rzekomo umarliśmy, bo zdecydowaliśmy powiedzieć głośno o tym, że migranci są już w Polsce i że powinniśmy pomiędzy miastami wymieniać się doświadczeniami i współdziałać - napisał w poście. - Moim „wielbicielom” spod sztandarów nacjonalizmu dedykuję słowa Marka Twaina „Pogłoska o mojej śmierci była przesadzona”

Prezydent Adamowicz: Moim „wielbicielom” spod sztandarów nacjonalizmu dedykuję słowa Marka Twaina „Pogłoska o mojej śmierci była przesadzona”.

Wiadomo, że sprawą "aktu zgonu politycznego", który wystawiono także m.in. prezydentowi Wrocławia, Rafałowi Dutkiewiczowi interesują się funkcjonariusze policji. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy tamtejszej Komendy Wojewódzkiej Policji informuje, że dolnośląska policja zabezpieczyła materiały opublikowane przez Młodzież Wszechpolską. - Wszystkie dowody przekazaliśmy prokuraturze, która oceni teraz, czy opublikowane „akty zgonu” nie są elementem mowy nienawiści – mówi Paweł Petrykowski.

Rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu: - Wszystkie dowody przekazaliśmy prokuraturze, która oceni teraz, czy opublikowane „akty zgonu” nie są elementem mowy nienawiści.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki