Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejsc na cmentarzach w Gdańsku starczy tylko do 2030 roku

Maciej Pietrzak
W tym roku odwiedzający cmentarze zobaczą takie stanowiska z przyborami, które pomogą porządkować groby
W tym roku odwiedzający cmentarze zobaczą takie stanowiska z przyborami, które pomogą porządkować groby
Jest problem ze znalezieniem miejsca na nową nekropolię w Gdańsku. Władze miasta zachęcają do pochówków urnowych w kolumbariach.

9300 nowych miejsc na pochówek tradycyjny mają w ciągu najbliższych 15 lat stworzyć władze Gdańska na istniejących 9 cmentarzach komunalnych. Nie da się jednak ukryć, że miejsca na groby zaczyna drastycznie brakować i ciężko przewidzieć, jak sytuacja wyglądać będzie po 2030 roku.

Pogrzeby tradycyjne tylko na Łostowicach

W sumie gdańskie nekropolie zajmują już obecnie powierzchnię blisko 100 hektarów. W 112 tysiącach grobów pochowanych jest ok. 205 tys. zmarłych. Problem w tym, że od lat bieżące pochówki tradycyjne odbywają się tylko na cmentarzu Łostowickim oraz w kolumbariach (grobowce urnowe) na Srebrzysku, Garnizonowym, Salvator Nowy (przy ul. Brzegi na Oruni), Sobieszewskim oraz Oliwskim.

Na razie nie udało się wytypować miejsca na nową nekropolię.

- W Gdańsku bardzo ciężko obecnie znaleźć lokalizację na nowy cmentarz ze względów geologicznych i sanitarnych. Dlatego na razie decydujemy się na rozbudowę 5 z 9 istniejących. Za kilka lat najprawdopodobniej będziemy jednak musieli pomyśleć o nowym cmentarzu - mówi Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. komunalnych.

Według wyliczeń Zarządu Dróg i Zieleni, od kilku lat liczba pogrzebów na gdańskich cmentarzach utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie ok. 4 tys.

Rozbudowie w latach 2020-2028 poddane będą cmentarze: Salvator Nowy, Garnizonowy, Kępna, Srebrzysko i Łostowice. Ich powierzchnia ma się powiększyć o 8,34 ha a koszt tych prac wyniesie blisko 11 mln zł.

Dużo miejsc na urny w kolumbariach

Rosnące zainteresowanie kremacją zwłok jako alternatywną formą grzebania zmarłych nie jest póki co jednoznaczne ze wzrostem zainteresowania pochówkami w kolumbariach. Zajętych jest w nich obecnie tylko 16 proc. miejsc, a pochówki urnowe stanowią już blisko 40 proc ogólnej liczby pogrzebów.

- Aktualnie na wszystkich cmentarzach komunalnych istnieje ok. 3900 niewykorzystanych nisz urnowych, co przy aktualnym stopniu zainteresowania społeczeństwa chowaniem zmarłych w kolumbariach powinno zabezpieczyć potrzeby miasta na okres ok. 20 lat - dodaje prezydent Grzelak.

Do pochówków urnowych w grobach ziemnych władze zachęcają preferencyjnymi cenami. Przykładowo miejsce ziemne na cmentarzu Łostowickim kosztuje 225, 15 zł, a opłata eksploatacyjna 1900 zł. W przypadku pochówku urnowego jest to odpowiednio 75 zł i 5 gr oraz 1050 zł. Aktualna cena niszy w kolumbarium wynosi natomiast 2018, 69 zł.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki