Bitwa o Tczew była fragmentem wojny Napoleona z IV koalicją antyfrancuską, czyli namówionymi do starcia przez Brytyjczyków Rosją i Prusami. Po nierozstrzygniętej bitwie pod Iławą Pruską (niem. Preussisch Eylau, obecnie Bagrationowsk w obwodzie kaliningradzkim), zapadła decyzja, aby zdobyć Gdańsk. Ale żeby to zrobić, najpierw trzeba było oczyścić z wojsk pruskich lewy brzeg Wisły i zająć Tczew. Zadanie to otrzymał gen. Dąbrowski, który dysponował 5 tys. piechoty, 700 jazdy i 100 kanonierami. Miasta broniło około 700 Prusaków, dowodzonych przez majora Friedricha von Botha. Szturm na miasto wyznaczono na 23 lutego.
Zobacz też: Oblężenie Malborka 2017. Inscenizacja na wałach von Plauena
Bitwa rozpoczęła się na przedpolach miasta, od ataku na folwarki Czyżykowo Małe i Wielkie. Prusacy zostali w końcu zmuszeni do cofnięcia się w granice miasta. Atakujący poszli za ciosem i szturmem wzięli Tczew. Ostatnie oddziały pruskie broniły się przy kościele farnym, gdzie zostały wzięte do niewoli.
W walkach o Tczew poległo tylko dwóch oficerów wojsk napoleońskich, za to wśród rannych znaleźli się m. in. gen. Jan Henryk Dąbrowski, który otrzymał postrzał w nogę (co uniemożliwiło mu wzięcie udziału w oblężeniu Gdańska), oraz jego syn, płk Jan Michał Dąbrowski. Musiano mu amputować rękę, co de facto zakończyło jego dobrze się zapowiadającą karierę wojskową. Prusaków zginęło około 150. Wielu utopiło się w Wiśle. Część żołnierzy mjr von Botha próbowała uciec po lodzie na drugi brzeg rzeki, jednak lód okazał się za słaby, a gen. Dąbrowski rozkazał ostrzelać rzekę z dział. Jak odnotował jeden z uczestników bitwy: „na Wiśle pod Tczewem widać było pływające kapelusze i warkocze.” Napoleon, ze swojej kwatery na zamku w Ostródzie, gratulował Dąbrowskiemu sukcesu i przyznał 14 krzyży Legii Honorowej. Cesarz nazwał też tczewską batalię „pierwszą polską bitwą”.
Zobacz również: D-Day w Helu. Inscenizacje, koncerty, dioramy
Walka o Tczew zainspirowała artystów. Opisy bitwy znajdziemy w „Popiołach” Stefana Żeromskiego oraz w wierszu „Batalia pod Tczewem” Hiacynta Jabłońskiego, uczestnika walk. Powstały też obrazy: „Szturm do Bramy Gdańskiej w Tczewie” Jana Rosena oraz „Zdobycie Tczewa przez Legiony Dąbrowskiego w 1807 r.” Jerzego Kossaka.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?