Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Etui na paczki papierosów. Zakrywają ostrzegawczy obrazek i dalej palą z rozkoszą

Ewa Andruszkiewicz
Etui na paczki papierosy wyglądają jak pokrowce na telefony. Są we wszystkich kolorach tęczy i pozwalają się pozbyć dyskomfortu
Etui na paczki papierosy wyglądają jak pokrowce na telefony. Są we wszystkich kolorach tęczy i pozwalają się pozbyć dyskomfortu nadesłane
Małe trumienki, przekrwione gałki oczne, zdeformowane płuca. Oto, co od niedawna widzi każdy palacz, sięgając po papierosa. W swoim założeniu nowe opakowania, bezlitośnie ukazujące skutki nałogu, miały zachęcać do jego rzucenia lub przynajmniej - nierozpoczynania. Niestety, zamiast tego część uzależnionych zaczęła się prześcigać w sposobach zakrywania niewygodnych widoków.

- Do rzucenia palenia potrzebne są przede wszystkim chęci i, moim zdaniem ważny, prywatny powód, np. żona w ciąży czy choroba w rodzinie, a nie obrazki. Większość palaczy jest świadoma tego, co ich może czekać w przyszłości. Żal mi tylko pań sprzedawczyń, które muszą patrzeć na to całymi dniami - mówi Paweł Łosiński z Gdańska. - Ja każdą swoją paczkę obklejam nieprzezroczystą taśmą - dodaje.

Pomysłów jest znacznie więcej. Jedni przekładają papierosy do papierośnicy, drudzy zamazują paczki, jeszcze inni je obdrapują. Z niezadowolenia palaczy postanowiły skorzystać sklepy. Od niedawna na półkach znaleźć można silikonowe etui na paczki papierosów. Kosztują niewiele ponad 20 zł.

- Wyglądają jak pokrowce na telefony. Są we wszystkich kolorach tęczy: fioletowe, zielone, niebieskie, a dla pań - nawet różowe czy w panterkę. Wkłada się w nie całą paczkę, więc papierosów nie trzeba przekładać. I są wielokrotnego użytku - zachwala gdyńska ekspedientka.

Choć wydawać by się mogło, że nie o to w tym wszystkim chodziło, zdaniem zwolenników nowych przepisów, cel udało się osiągnąć.

- Uważam, że był to dobry krok. Zachowanie konsumentów i sprzedawców wręcz to potwierdza. Idea była taka, żeby obrazkowe ostrzeżenia bardziej niż napisy uderzały konsumentów, w sposób klarowny i prawdziwy pokazywały rzeczywiste konsekwencje palenia i w związku z tym wywoływały mocną reakcję, m.in. dyskomfort. Efekt maskowania paczek potwierdza, że przekaz trafił do konsumentów, że nie chcą na niego patrzeć - tłumaczy „Tygodnikowi Trójmiasto” dr Łukasz Balwicki z Poradni Leczenia Zespołu Uzależnienia od Tytoniu w UCK. - Zmiana dotycząca paczek papierosów miała wpłynąć też na nowych, potencjalnych konsumentów, przede wszystkim dzieci i młodzież. Aby jasno dotarł do nich przekaz, że papierosy to nie ładne, kolorowe opakowanie i zabawka. To niebezpieczny produkt, który może w przyszłości doprowadzić do zobrazowanych skutków. Skutki te, my - lekarze, widzimy na co dzień w szpitalach i hospicjach. Zachowanie konsumentów i sprzedawców można było przewidzieć, bo nie jesteśmy pierwszym krajem, który wprowadził nowe przepisy. Ostrzeżenia obrazkowe mają potwierdzoną skuteczność, stąd jestem „za” - dodaje dr Balwicki.

[email protected]

TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki