Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominik W., wnuk byłego prezydenta ma zarzuty i sprawę w sądzie

Jacek Wierciński
Przemek Świderski/Archiwum
Sprawa o naruszenie nietykalności cielesnej przeciw Dominikowi W. z prywatnego oskarżenia trafiła do sądu. Bada ją też prokuratura.

O zagrożone karą do roku więzienia naruszenie nietykalności cielesnej młodej kobiety w październiku 2015 roku Dominik W. oskarżony jest w prywatnym akcie oskarżenia, nad którym po raz pierwszy pochylił się wczoraj gdański sąd. Tę samą sprawę analizują śledczy, którzy zdecydowali się postawić mężczyźnie dwa zarzuty za atak na inną kobietę 10 miesięcy później. 19-latek, który nie przyznaje się do winy, miał się nad nią również znęcać.

Zobacz też: Dominik W. z zarzutem za znęcanie się nad kobietą

Według adwokata Piotra Barteckiego, Dominik W. około godz. 2.40 w nocy 31 października przewrócił młodą kobietę towarzyszącą byłej partnerce jego brata - Bartłomieja W., powodując u niej uraz głowy i lewego uda. W poniedziałek Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe odroczył rozpatrywanie sprawy do czasu oficjalnego otrzymania informacji o tym, czy Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście nie postawiła mężczyźnie zarzutu za ten sam czyn.

Początkowo śledczy umorzyli dochodzenie „ze względu na brak interesu społecznego” wynikający z braku poważniejszych obrażeń u uczestników zajścia. Zostało ono podjęte na nowo po tym, jak 10 miesięcy później szefową śródmiejskiej rejonówki odwołał zastępca prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry za brak właściwego nadzoru.

- Zostali przesłuchani funkcjonariusze policji, którzy przeprowadzali interwencję, ustalono i przesłuchano trzech nowych świadków, wystąpiono o zabezpieczenie fotogramów z monitoringu, a planowane jest również pozyskanie opinii biegłego dotyczącej obrażeń jednego ze świadków, w planach są również czynności z innymi świadkami - relacjonuje prok. Tatiana Paszkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która zastrzega, że Dominik W. zarzutu za noc z października 2015 roku jak dotąd nie usłyszał.

Odrębne śledztwo dotyczy sytuacji z 31 sierpnia 2016 roku. Prokuratura zarzuca Dominikowi W., że ugodził wówczas swoją konkubinę nożem w nogę, powodując u niej obrażenia ciała powyżej siedmiu dni, oraz że w ciągu poprzedzających to zdarzenie dwóch lat znęcał się nad nią.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki