Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy dzień zmian w świątecznej i nocnej opiece zdrowotnej w kościerskim regionie nie wzbudził wielu emocji. GALERIA ZDJĘĆ]

Maciej Wajer
Pierwszy dzień zmian w świątecznej i nocnej opiece zdrowotnej w kościerskim regionie nie wzbudził wielu emocji.

W niedzielny poranek w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie trudno było szukać tłumu pacjentów. W kościerskiej placówce medycznej nie było wielkich kolejek. W poczekalni można było spotkań kilku pacjentów. Nie ukrywali oni jednak, że do lekarza szli z pewnymi obawami.

- Byłam tutaj kilkanaście minut po godzinie 8 – mówi mieszkanka Kościerzyny. - Jest całkiem spokojnie, aczkolwiek lekarz pojawił się w gabinecie dopiero po moim przyjściu. Szczerze przyznam, że myślałam, że będzie o wiele gorzej. Na szczęście tak się nie stało.

- Przyjechaliśmy z córeczką, która choruje na astmę – dodaje mieszkanka gminy Dziemiany. - Też się obawiałam, że będziemy czekać w dużych kolejkach. Na szczęście jest spokojnie.

Pacjenci, z którymi rozmawialiśmy przyznają, że o zmianach w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej dowiedzieli się z mediów. Aczkolwiek dodają, że akcja informacyjna na ten temat była słaba. W tym też upatrują między innymi bark kolejek.

Chyba nie wszyscy ludzie wiedzą o tych zmianach i myślę, że część z nich mogła pójść do dawnego punktu.
Jak się dowiedzieliśmy, NZOZ Przychodnia w Kościerzynie, który do tej pory świadczył wspomniane usługi, informował swoich pacjentów o zmianach za pomocą smsów. Przypominamy, że od 1 października, opiekę w ramach nocnej i świątecznej pomocy zdrowotnej świadczy Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie przy ul. Piechowskiego 36. Lekarze przyjmują na parterze budynku. Kierować się należy przez główne wejście szpitala, a nie przez Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki