Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytów: Chcą skuć asfalt, bo ulicę wzmocniono żydowskimi nagrobkami

Karol Szymanowski
Jaromir Szroeder zlecił rozszyfrowanie napisów na odnalezionych macewach
Jaromir Szroeder zlecił rozszyfrowanie napisów na odnalezionych macewach Karol Szymanowski
Władze Bytowa najprawdopodobniej przekopią osiedlową ulicę Wery w poszukiwaniu starych żydowskich macew. Odkryta ma być dalsza część drogi, w której znaleziono fragmenty żydowskich tablic nagrobnych. Miejscowe muzeum planuje wykonać lapidaria z ich fragmentami.

Rozmowy na temat skucia asfaltu w celu wydobycia pozostałych macew będą toczyły się we wrześniu.

- Chcemy sprawdzić, ile płyt nagrobnych jeszcze się tam znajduje - zapowiada Jaromir Szroeder z Muzeum Zachodniokaszubskiego w Bytowie. - Naszym celem jest upamiętnienie społeczności, która współtworzyła Bytów. Myślę, że warto zachować je dla przyszłych pokoleń, by nie zapomnieć o żydowskiej kulturze - dodaje.

W podobnym tonie wypowiada się wiceburmistrz Adam Leik. - Trzeba uszanować te elementy. Chcielibyśmy, by trafiły do naszego muzeum. Jeżeli będzie ich sporo, to wspólnie z gminą żydowską zastanowimy się, co dalej - mówi Leik.

Muzeum Żydów Polskich w Warszawie nie widzi przeszkód, by macewy pozostały w miejscu ich odnalezienia.

Czytaj także: Bytów: Odnaleziono żydowskie macewy

- Dzięki takim ludziom możemy zachować nasze dziedzictwo i kulturę. Przedmioty te, dla ich uszanowania, powinny pozostać tam, gdzie je odnaleziono, czyli w Bytowie - mówi Nitzan Reisner z MŻP w Warszawie.

Pomysł pracowników bytowskiego muzeum akceptuje też gmina żydowska. Jej przewodniczący zastrzega, że należy poczekać na decyzję głównego rabina.

- Na pewno idea pracowników muzeum jest bardzo słuszna i cenna. Niestety, w takich sprawach obowiązują nas procedury - tłumaczy Michał Samet, przewodniczący gminy żydowskiej w Gdańsku.
Bytów terytorialnie podlega Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, która podejmuje dalsze kroki.
- Rozmawialiśmy już z rabinem. Być może skontaktujemy się też z miastem, by uzyskać jakieś szczegółowe informacje na temat zabezpieczenia i miejsca przechowania tych macew - mówi Lucyna Kamieniecka z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.

Muzealnicy wysłali zdjęcia znalezionych macew do portalu żydowskiej historii lokalnej. Dzięki temu udało się rozpoznać napisy na dwóch z nich.

- Na jednej widnieje imię Josef, a na drugiej Mosze. Liczymy na rozszyfrowanie kolejnych - komentuje Jaromir Szroeder.

Inicjatywa Muzeum Zachodniokaszubskiego może spowodować, że macewy ze zlikwidowanego przez Niemców cmentarza żydowskiego pozostaną na miejscu. Tym bardziej że przy ul. Wery w Bytowie, gdzie je wykopano, może znajdować się ich o dużo więcej.

Odnaleziono je po 73 latach, bo cmentarz zlikwidowano w 1938 roku podczas pogromu Nocy Kryształowej. Wykorzystane przez Niemców płyty nagrobne pełniły rolę... umocnienia drogi. Początek osadnictwa Żydów na terenie Bytowa przypada na początek XVIII wieku. Miasto to uchodziło wówczas za wolne od narodowościowych uprzedzeń.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki