Pomorskie Centrum Traumatologii nie zdąży zmodernizować SOR na Euro 2012

Problem w tym, że się nie uda wybudować go na Euro 2012. Powodem jest przeciągająca się w nieskończoność budowa nowego bloku operacyjnego dla tego szpitala. Pomorskie Centrum Traumatologii jest jednym z trzech strategicznych szpitali na czas rozgrywek - ma służyć pomocą potencjalnym pacjentom ze strefy kibica i całego obszaru Starego Miasta.

Na przebudowę SOR tak, by spełniał on aktualne wymogi, zarezerwowane jest ponad 10 mln zł (w tym 1 mln zł na wyposażenie z Regionalnego Programu Operacyjnego). Gotowa jest już jego ostateczna koncepcja.

- Nowy SOR będzie oddziałem zamkniętym, nie będą przez niego przechodziły tłumy pacjentów, tak jak dzisiaj - tłumaczy Małgorzata Bartoszewska-Dogan, dyrektor PCT.

Warunkiem rozpoczęcia jego budowy jest zwolnienie pomieszczeń, w których pracują stare sale operacyjne. Tymczasem nowy blok, który buduje ten sam wykonawca co szpital w Słupsku, miał być pierwotnie gotowy w... grudniu 2009, następnie w maju 2010 roku. Teraz termin zakończenia prac budowlanych wyznaczono na 28 października bieżącego roku. Od połowy grudnia ma się zacząć wielka przeprowadzka. Według naszych informatorów, i ten termin jest nierealny, bo tempo prac budowlanych znów wyraźnie osłabło. Nieoficjalnie mówi się, że inwestor, czyli Urząd Marszałkowski ma z tą budową i z wykonawcą podobny problem jak ten, który rząd miał z Chińczykami i autostradą A2. - Na dodatek przebudowę SOR musimy robić etapami, bo nie możemy przerwać jego funkcjonowania - dodaje Bartoszewska-Dogan. - Nie wyobrażam sobie prowadzenia tej inwestycji w trakcie Euro 2012 - mówi dyrektor PCT. Zgodnie z unijnymi wymogami, szpital musi wykorzystać przyznane mu na ten cel środki do końca 2013 roku, co nie powinno stanowić większego problemu. Na razie PCT przygotowuje się do przyjęcia pacjentów podczas Euro.

- W ramach tego samego unijnego projektu przeszkolimy około 500 ochotników z Gdańska i Sopotu z zasad udzielania pierwszej pomocy. Personel SOR będzie się też potrafił porozumieć z osobą niesłyszącą językiem migowym - zapewnia dyrekcja placówki.