Kierujący oplem, z nieustalonych dotychczas przyczyn, potrącił rowerzystkę. W wyniku wypadku 41-letnia kobieta doznała bardzo poważnych obrażeń ciała, zmarła w wejherowskim szpitalu jeszcze tego samego dnia. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając potrąconej pomocy ani też nie wzywając służb ratunkowych. Zrobili to dopiero świadkowie zdarzenia. Kierowca nie cieszył się jednak długo wolnością, policja od razu wpadła na jego trop.
Sprawcą wypadku okazał się 38-letni mieszkaniec Wejherowa.
- Gdy policjanci przyszli do domu mężczyzny, którego podejrzewaliśmy o spowodowanie wypadku, domownicy stwierdzili, że poszukiwanego w domu nie ma - mówi mł. asp. Anetta Potrykus, rzecznik wejherowskiej policji. - Funkcjonariusze znaleźli jednak mężczyznę na strychu - tam się ukrywał.
Badanie alkomatem wykonane po zatrzymaniu wykazało, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu. Otrzymany wynik zostanie zweryfikowany poprzez badania krwi, które powinny wykazać, czy sprawca w momencie wypadku był również nietrzeźwy.
38-latek wczorajszy dzień trzeźwiał w wejherowskim areszcie, dziś ma zostać przesłuchany i usłyszeć zarzuty. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?