Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WBIJAM SZPILĘ: Putin! Ty łachudro! [FELIETON]

Maciej Naskręt
Maciej Naskręt
Jedna z ulic zbombardowanego Chersonia
Jedna z ulic zbombardowanego Chersonia fo. Min. Obr. Ukrainy
To ostatni felieton z cyklu „Wbijam szpilę”, w tym roku, oczywiście. Czas zatem, tak jak ma to w zwyczaju większość publicystów i dziennikarzy, podsumować odchodzący rok. Szpila - negatywne trofeum - wędruje do Władimira Putina za całe zło, jakie wyrządzał i wyrządza Ukraińcom. Na wyjątkową pochwałę - antyszpilę - zasługują moi rodacy, ponieważ „otworzyli drzwi” do swoich domów uchodźcom z Ukrainy.

Władimir Putin, ten rosyjski satrapa, przebywający pewnie coraz rzadziej na Kremlu, a częściej w schronie, ma za nic ludzkie życie. Tak jakby kierował się okrutnym powiedzeniem rzekomo wypowiedzianym przez swojego poprzednika, czyli Józefa Stalina: „jedna śmierć to tragedia, milion śmierci to liczba w statystykach”.

ONZ potwierdza śmierć 6884 cywilów, a także 10 974 osób rannych wśród Ukraińców, w tym poległych jest ponad 200 chłopców i blisko 200 dziewczynek. To tak, jakby w ciągu 10 miesięcy pozbawiono życia wszystkich mieszkańców miejscowości Straszyn na Pomorzu.

Natomiast w przypadku żołnierzy ukraińskich mowa jest o ok. 13 tys. zabitych. To tak, jakby uśmiercić wszystkich mieszkańców dzielnicy Siedlce w Gdańsku. Tymczasem końca wojny nie widać.

Pod koniec listopada według ICPM - instytucji działającej w czasie wojny na Bałkanach, zajmującej się zaginięciami - liczba cywilów, o których nie ma wieści po inwazji Rosji, wynosi ok. 15 tys. Co ważne, liczba jest podawana z ostrożności, biorąc pod uwagę, że w samym Mariupolu mogło zginąć lub zaginąć 25 tys. osób.

Putin nie ma też sumienia wobec swoich rodaków. Na wojnie zginęło ponad 100 tys. żołnierzy. Jakiś czas temu prezydent Rosji wykazał się cynizmem na spotkaniu z matkami rosyjskich żołnierzy poległych na wojnie przeciwko Ukrainie; powiedział im m.in., że wszyscy kiedyś umrą.

Za każdą z ofiar ciągnie się dalszy dramat, opłakujących matek, ojców, małżonków i dzieci. Prędzej czy później Putinowi przyjdzie odpowiedzieć za te cierpienia niewinnych ludzi. Szpila to idealna antynagroda dla tego satrapy.

W tym roku cieszy mnie najbardziej postawa Polaków, którzy pod swój dach przyjęli tysiące obywateli Ukrainy. Nie musieliśmy budować obozów czy miasteczek kontenerowych. Otworzyliśmy nie tylko drzwi do domów, ale też nasze serca wobec wschodnich sąsiadów.

W Polsce przebywa teraz 950 tys. uchodźców z Ukrainy, głównie kobiet, a także 1,2-1,3 mln Ukraińców, którzy pracowali u nas jeszcze przed wojną. Oznacza to, że w sumie w kraju jest ok. 2,3 mln Ukraińców.

Na ogół znajdują oni zatrudnienie w pracach prostych (głównie w magazynach, przy sprzątaniu, jako pomoc w hotelach lub usługach), choć z czasem to się będzie zmieniało, bo wielu z nich ma wysokie kwalifikacje.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki