MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Warunki ubezpieczenia są wiążące, ale mamy świadomość wyjątkowych sytuacji

JKL
Anna Kwiatkowska
Anna Kwiatkowska Materiały prasowe
Rozmowa z Anną Kwiatkowską, dyrektorem Biura Produktów Ochronnych w PZU Życie SA.

- Firma oferuje grupowe ubezpieczenie pracownicze typ P Plus. Czym się wyróżnia?
- Zacznijmy od tego, że to najpopularniejsza forma ubezpieczeń, które oferuje PZU Życie. Wielu pracodawców zawiera je dla swoich pracowników. W jego ramach ubezpieczamy 6 mln klientów. Grupowe ubezpieczenie pracownicze typu P Plus ma bardzo szeroki zakres zdarzeń, z tytułu których wypłacamy świadczenia. Jest relatywnie tanie, bo składka nie jest wysoka. Obejmuje nie tylko śmierć ubezpieczonego w wyniku choroby czy wypadku, ale także leczenie szpitalne, operacje chirurgiczne, trwały uszczerbek na zdrowiu, śmierć dziecka, rodziców czy teściów osoby ubezpieczonej. Za te wszystkie zdarzenia wypłacamy świadczenia. Celem ubezpieczenia jest pomoc finansowa w nagłych, nieprzewidzianych z góry sytuacjach. Co ważne, ubezpieczony - gdy odejdzie z zakładu pracy - może indywidualnie kontynuować umowę na wcześniej ustalonych warunkach. Kontynuacja jest dożywotnia. Ważne jest to, że aby zawrzeć taką umowę, nie trzeba robić żadnych badań lekarskich w celu określenia ryzyka. W ramach indywidualnej kontynuacji ubezpieczamy również prawie 6 mln klientów.

- Wypłata świadczenia dotyczy wyłącznie okoliczności określonych w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU)?

- Tak. To bardzo ważna kwestia. Namawiamy klientów, aby dokładnie czytali ogólne warunki ubezpieczenia i wiedzieli, kiedy wypłacamy świadczenia. W ten sposób zdobędą wiedzę o korzyściach płynących z ubezpieczenia oraz o zdarzeniach, za które dostaną lub nie dostaną pieniędzy.

- Firma dopuszcza elastyczne podejście do klienta w wyjątkowych sytuacjach losowych?
- OWU są dla nas wyznacznikiem obszaru, w jakim możemy się poruszać w zakresie ubezpieczenia. Wiadomo jednak, że życie przynosi sytuacje, których nie możemy przewidzieć. I właśnie wtedy możemy postępować elastycznie.

- Warunki ubezpieczenia obejmują wypłatę świadczenia z tytułu urodzenia dziecka. A co z adopcją, przysposobieniem dziecka przez ubezpieczonego?
- Ubezpieczenie obejmuje fakt urodzenia dziecka. Przysposobienie dziecka jest natomiast aktem prawnym, który oczywiście ma dla rodziców taki sam skutek emocjonalny. Proszę zauważyć, że przysposobienie jest aktem zaplanowanym, podlegającym długiej procedurze prawnej, a zatem świadomym. Musimy brać także pod uwagę, że dziecko adoptowane wcześniej się urodziło i w związku z tym świadczenie mogło już zostać wypłacone naturalnemu rodzicowi. Mogłoby więc dojść do powtórnej wypłaty pieniędzy innym beneficjentom. Oczywiście, nie sprawdzamy tego, ale taka sytuacja może się zdarzyć. Adopcja ma wpływ na życie ubezpieczonego. Nie ma jej jednak wymienionej w OWU w katalogu zdarzeń objętych ubezpieczeniem. Staramy się indywidualnie rozpatrywać takie sprawy, jednak nie wszystkie rozpatrujemy pozytywnie. Sytuacja ubezpieczonego i jego rodziny, staż ubezpieczeniowy i inne okoliczności mają wpływ na decyzję o wypłacie świadczenia z tytułu adopcji. Jeśli klient złoży wniosek, możemy w drodze wyjątku przychylić się do niego i wypłacić pieniądze. Trzymamy się warunków umowy, ale nie jesteśmy bezduszną korporacją.

- Czy firma myśli o uwzględnieniu w OWU wypłaty świadczenia z tytułu adopcji?
- Uważnie obserwujemy, jak zmienia się rynek i jak ewoluuje życie społeczne. Adopcja jest coraz bardziej popularna, model współczesnej rodziny się zmienia, dlatego rozważamy takie rozwiązanie. Konsekwencją byłoby poszerzenie zakresu ubezpieczenia, co niosłoby za sobą wzrost składki. To kwestia, którą należy uważnie przeanalizować, i decyzja nie zapadnie z dnia na dzień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki