Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacje 2020. Pierwszy tak osobliwy czas wypoczynku z koronawirusem w tle. Czy wrócą obostrzenia?

Mariusz Szmidka
Mariusz Szmidka
Fot. Przemek Świderski
To pierwsze tak nietypowe wakacje i nietypowy letni czas urlopowy wynikający z utrzymującego się zagrożenia zachorowania na koronawirusa. Niewidzialny wirus i konieczność pozostania w domach radykalnie zmieniły naszą codzienność, nie wspominając o wypoczynku czy podróżach. Chyba nigdy wcześniej nie docenialiśmy tak bardzo spaceru w lesie czy po plaży. Tymczasem wśród turystów, ale też wypoczywających mieszkańców Pomorza obserwuję coraz większą nonszalancję i bagatelizowanie obowiązku noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych, komunikacji zbiorowej, czy na koncertach. Jeśli się nie zreflektujemy na czas, to za tę niefrasobliwość zapłacimy wszyscy lawinowym wzrostem zachorowań na koronawirusa.

Tymczasem pandemia nie ustępuje, ryzyko się nie zmniejszyło. A poza naszym krajem, m.in. w Ameryce, na Bałkanach czy Hiszpanii, wręcz przybiera na sile. Warto mieć to z tyłu głowy, udając się na urlop. To zrozumiałe, że po tym trudnym kilkumiesięcznym okresie życia, pracy, nauki w izolacji należy nam się wypoczynek. Ale uważać trzeba wszędzie dla dobra własnego i ludzi z którymi się spotykamy - znajomych i nieznajomych. Bo zdrowie jest najważniejsze.

Dobry wypoczynek wpływa pozytywnie na nasze zdrowie, a efekt utrzymuje się znacznie dłużej niż wakacyjna opalenizna. Dlatego spróbujmy wypocząć, wyciszyć się, pomóc naszemu umysłowi oderwać się od trudów dnia codziennego. A naszą uważność skierować na piękne krajobrazy, atrakcje turystyczne, spacery, rozmowy.

Ale z zachowaniem reżimu sanitarnego. Mam tu na myśli przede wszystkim konieczność zachowania dystansu społecznego i noszenia maseczek w środkach komunikacji i pomieszczeniach zamkniętych (sklepach, kościołach, koncertach).

Mam tu na myśli przede wszystkim konieczność zachowania dystansu społecznego i noszenia maseczek w środkach komunikacji i pomieszczeniach zamkniętych (sklepach, kościołach, koncertach).

Jeśli tak nieodpowiedzialne zachowania będą się utrzymywać, a mieszkańcy i turyści w kurortach czy na plaży nie będą zachowywać dystansu społecznego, czeka nas lawinowy wzrost zachorowań, a co za tym idzie konieczność ponownego wprowadzenia obostrzeń, w tym obowiązku noszenia maseczek wszędzie. Nie tylko w pomieszczeniach zamkniętych.

Niestety, na razie sytuacja wygląda bardzo niepokojąco. Przeważa nonszalancja i bagatelizowanie problemu, a nawet przeświadczenie, że „koronawirus to spisek elit i wymysł wielkich tego świata”.

Taka postawa jest największym zagrożeniem dla nas wszystkich. Może skutkować zwiększeniem liczby zachorowań czy wręcz drugą falą koronawirusa. Niech przestrogą dla nich będzie utrzymująca się w Polsce liczba 200-500 zakażeń na dobę. Albo też doniesienia o zachorowaniach na weselach czy nawet rejsach katamaranem po Zatoce Gdańskiej.

Teraz sanepid poszukuje blisko 200 uczestników Big Boat Party, czyli rejsu katamaranem, którzy 12 lipca wzięli udział w imprezie na wynajętym jachcie. U uczestników tego wydarzenia stwierdzono koronawirusa. Jak informują mieszkańcy Gdyni, uczestnicy tego wydarzenia po skończonym rejsie przenieśli się do pobliskich pubów. Państwowy inspektor sanitarny w Gdyni złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Lepiej być ostrożnym, wówczas pełniej uda się wypocząć, naładować ludzkie akumulatory czy zrealizować własne pasje i podróżnicze marzenia.

Gołym okiem widać, że zwłaszcza w tym roku, kiedy trwa pandemia koronawirusa i wyjazdy zagraniczne oraz loty samolotem są obarczone dużym ryzykiem - wypoczynek nad polskim morzem oraz nad jeziorami jest wśród Polaków najbardziej popularny.

Potwierdzają to eksperci. Jest to nie tylko efekt społecznego programu 500+, słonecznej pogody i częściowo zapowiadanego bonu turystycznego, ale przede wszystkim najbardziej bezpiecznej strategii wypoczynku. Stąd też ogromne zainteresowanie wynajmem domków letniskowych, camperów czy weekendowymi wypadami samochodowymi. Z dala od zatłoczonych plaż czy kurortów. Wystarczy odległość 150 km od morza, a można odpocząć w przepięknych dzikich terenach, w okolicy wielu jezior, a ceny noclegów są o wiele niższe.

Życzę wszystkim bezpiecznego i udanego wypoczynku z zachowaniem wymogów sanitarnych. Taki czas, taki wymóg. A wtedy mam nadzieję, że nie spełnią się obawy znanego eksperta ds. zakażeń doktora Pawła Grzesiowskiego, że ponowne ogłoszenie lockdownu jest możliwe.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki