Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W wyborach na Pomorzu wybierzemy spośród wielu komitetów niezależnych

Artur S. Górski
W. Barczyński
Ożywiły się lokalne społeczności. Jesienne wybory są okazją do zawalczenia o głosy, tym bardziej że struktury partyjne nie są zbyt liczne. Jak zwrócić uwagę wyborców wśród ponad 750 komitetów? Oryginalną, prowokującą nazwą.

- Zgłaszają się do nas osoby, które chcą pracować na rzecz miasta i społeczeństwa obywatelskiego - mówi radny Sylwester Wysocki, lider Bezpartyjnego Forum Społecznego z Gdańska. - Miasto jest rządzone przez partie, choć te skupiają nieco ponad 1 procent mieszkańców.

PO i SLD na Pomorzu liczą po około 2,5 tys. członków, a PiS - 700.
To szansa dla komitetów niezależnych. Niezależność zaś wiąże się często z nietypową nazwą ugrupowania startującego w wyborach. W Słupsku zarejestrowano np. Komitet Wyborczy "Uczciwi Inaczej". W gminie Cedry Wielkie wyborcy będą mogli wybierać m.in. między komitetami Odnowa Wsi, Lepsze Jutro, Sąsiedzi. W Dzierzgoniu Z Ludźmi dla Ludzi staje w szranki z Silną Wsią. Wyborcy z Pszczółek zapoznają się z programem i kandydatami Komitetu Miłośników Wędkarstwa, który rywalizuje z komitetem Elka i obiecującym Młodość. W gminie Liniewo o głosy zawalczy Strażak dla Was. W Ryjewie startują Strażacy, a w gminie Sadlinki komitet wyborczy nazwał się Normalność. Zdaniem kandydatów na radnych z Bożegopola, ich gmina to Gmina z Przyszłością i Rozwojowe Bożepole. Nadzieję mieszkańcom Osiecznej przynosi komitet Można Inaczej. W Stężycy jeden z komitetów wybrał nazwę Sami Swoi.

Do łacińskiej sentencji odwołali się aspirujący do Rady Gminy Brusy z komitetu Pro Publico Bono. Nie budzi wątpliwości nazwa komitetu Jestem za! z Władysławowa. Do sentymentów odwołuje się komitet Świat Młodych z Wicka. Rywalizuje z organizacją pod nazwą Siła - Doświadczenie - Przyszłość. Nie pozostawiają wątpliwości komitety Prawda w Kobylnicy i Ambitni w Nowej Wsi Lęborskiej. Najaktywniejszą jest Damnica, w której o głosy wyborców walczą aż 22 komitety, m.in. Twoja - Moja - Nasza Gmina oraz Polska i Wspólnie Razem.

Dla partii politycznych wybory, w których uczestniczy tak wielka liczba polityków niezależnych i osób do polityki aspirujących, to jednak czas wytężonej pracy: - Nie gnuśniejemy. Trzeba pracować aż do końca. Podczas wyborów prezydenckich wynik wcale nie był do ostatniej chwili taki oczywisty. Dlatego teraz też nie możemy być pewni zwycięstwa - mówi Tadeusz Aziewicz, poseł PO i były samorządowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki