Sprawa zaczęła się w lutym 2016 roku, gdy do wiceprezydenta Kowalczuka dotarł mail niepełnosprawnej ruchowo uczennicy z prośbą o pomoc.
- Dziewczyna skarżyła się na niedostateczną opiekę ze strony osób zajmujących się pomocą niepełnosprawnym uczniom, a także, że jest źle przez nie traktowana. W wyniku tej niedostatecznej opieki doznała urazu ręki. W konsekwencji, wskutek stresu przestała chodzić do szkoły - informuje Olimpia Schneider z gdańskiego magistratu.
Kowalczuk spotkał się z uczennicą i jej babcią, a od lutego do końca kwietnia 2016 urzędnicy sprawdzali sytuację w szkole.
- Na początku maja wiceprezydent wysłał do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dyrektora ZSO nr 10 - mówi Schneider.
Przedmiotem zawiadomienia było prawdopodobne niedopełnienie obowiązków i niezapewnienie bezpieczeństwa niepełnosprawnej uczennicy, niezapewnienie jej właściwej pomocy psychologiczno-pedagogicznej, a także niezapewnienie odpowiedniego nadzoru nad obowiązkami opiekunek uczniów niepełnosprawnych, uczących się w tym zespole szkół.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk Wrzeszcz pisma jeszcze nie otrzymała, więc na razie nie ma decyzji, czy śledztwo w tej sprawie zostanie wszczęte.
W kwietniu zakończyła się procedura oceniania Doroty Kamińskiej-Szewczyk, dyrektor szkoły. W porozumieniu z Pomorskim Kuratorium Oświaty wystawiono jej ocenę negatywną. Dyrektor ma 14 dni na złożenie wniosku o ponowne ustalenie oceny.
W sekretariacie ZSO nr 10 usłyszeliśmy, że „pani dyrektor nie udziela informacji w tej sprawie”.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"z 13.05.2016 r. albo kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?