Forma aktualnych mistrzyń Polski jest daleka od chociażby poprawnej. Zresztą z tego mistrzowskiego zespołu, z jego podstawowej "7", niewiele zawodniczek w Gdyni zostało. I to widać na parkiecie. Wczoraj gdynianki okrutnie męczyły się z ambitnym zespołem z Kielc. Szczególnie w drugiej połowie, kiedy ciągle goniły wynik. Pochwała należy im się tylko za to, że nawet przegrywając na dwie minuty przed końcem 25:28 nie zrezygnowały z walki. A bramka zdobyta przez Katarzynę Koniuszaniec na 14 sekund przed końcem meczu dała im remis, ale na pewno nie dała satysfakcji z gry w tym spotkaniu.
Vistal Łączpol Gdynia - KSS Kielce 28:28 (12:11)
Vistal Łączpol: Gapska, Kowalczyk - Sulżycka 2 bramki, Królikowska 3, Białek, Krnić 4, Zych 2, Mateescu 4, Duran 3, Koniuszaniec 2, Petrinja, Kulwińska 7, Andrzejewska 1.
KSS: Wawrzynkowska, Staś - Grabarczyk 4, Syncerz, Grzesik 2 Piechnik 9, Paszowska 5, Drabik 6, Skrzyniarz 2, Kot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?