Trwający od roku konflikt usteckiego samorządu z Urzędem Morskim w Gdyni ponownie odżył kilka dni temu, kiedy pojawiły się nowe protesty mieszkańców gminy i miasta Ustka. Ich niepokój budzą plany ustawienia w usteckim porcie wysokich na 40 i 20 m wież radarowych dalekiego i krótkiego zasięgu. Szczególnie ważny jest wyższy z radarów, który będzie pomagał w nawigacji na tzw. autostradzie morskiej w okolicy Ławicy Słupskiej. Na całym wybrzeżu mają stanąć aż 24 takie konstrukcje, a koszt inwestycji to ponad 100 mln zł. Jeżeli projekt nie zostanie zakończony,Urząd Morski będzie musiał oddać unijną dotację.
Negatywną opinię na temat inwestycji burmistrz Ustki wydał już w 2013 roku - zdaniem mieszkańców i urzędników wieże oszpecą port i będą stanowiły zagrożenie dla wczasowiczów. Inwestor znalazł więc lokalizację w okolicy jednostki wojskowej i poligonu. To miejsce oddalone jest od usteckiego portu o kilka kilometrów, znajduje się na terenach gminy wiejskiej Ustka. I gdy wydawało się, że temat jest już zamknięty, urzędnicy z Gdyni trafili na opór mieszkańców gminy Ustka. Oni również nie zgodzili się na budowę wież. Do gminy trafiły właśnie oficjalne protesty.
- Napisali do mnie mieszkańcy miejscowości, w sąsiedztwie których miały stanąć wieże - informuje Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy wiejskiej Ustka. - Zorganizowaliśmy rozprawę administracyjną, przygotowujemy opinię na temat inwestycji.
Jan Młotkowski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni ds. oznakowania nawigacyjnego, przyznaje, że Ustka to jedyne miejsce, w którym pojawiły się takie problemy.
- W innych lokalizacjach inwestycje albo już skończyliśmy, albo są już na ukończeniu. Ustka to dla nas duży problem, tym bardziej że byliśmy już dogadani i z burmistrzem, i z panią wójt - przypomina. - Nie rozumiem takich decyzji. Robimy swoje i składamy wnioski z pozwoleniem na budowę. Innej możliwości nie mamy. Musimy dokończyć inwestycję, bo stracimy unijne dofinansowanie.
Zgodnie ze złożonym do wojewody pomorskiego pozwoleniem wieże mają stanąć w usteckim porcie. Tutaj rodzi się kolejny problem, bo na takie rozwiązanie nie godzą się urzędnicy z miasta Ustki, którzy właśnie napisali do wojewody odwołanie.
- Wniosek zakłada trzy warianty - wyjaśnia Marek Kurowski, naczelnik Wydziału Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta w Ustce. - Jeden mówi o maszcie z dwoma radarami na terenie Urzędu Morskiego w zachodniej części portu. Drugi o dwóch wieżach radarowych, a trzeci o dwóch wieżach, z których jedna będzie w porcie, a druga dalej w kierunku zachodnim. Na żaden z nich się nie zgadzamy i wysłaliśmy w tej sprawie negatywną opinię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?