Ujawniamy majątki radnych pomorskiego Sejmiku. Sprawdź, kto zarabia najwięcej! [GALERIA]

Z ich lektury może wynikać, że kto szuka mieszkań po okazyjnych cenach, ten powinien się zgłosić do radnych województwa. Spośród 33 członków Sejmiku blisko co trzeci wycenił swoje lokale po nader atrakcyjnej (dla kupujących) cenie.

Z pewnością na brak klientów nie skarżyłaby się radna Danuta Rek. Była dyrektor kartuskiej Szkoły Podstawowej nr 2 posiada jedno z najtańszych mieszkań. Lokal o powierzchni ponad 82 metrów kw. wyceniła na skromne 70 tys. zł (co daje ok. 850 zł za m kw.). Jeszcze tańszy - w przeliczeniu na metr - jest dom Jerzego Barzowskiego. Wartość budynku o powierzchni 200 metrów kw. określił na 150 tys. zł (co daje cenę 750 zł za metr).

Tyle samo, ale w Gdańsku, warte jest cztery razy mniejsze mieszkanie Anny Gwiazdy - bez wątpienia jednej z najskromniej uposażonych radnych Sejmiku (w oświadczeniu majątkowym po stronie dochodów wykazała zaledwie 848 zł emerytury miesięcznie).

Na przeciwległym krańcu skali majętności znajdują się - jak wynika z ich oświadczeń - tacy radni jak Hubert Lewna, Jacek Bendykowski czy Przemysław Marchlewicz.

Pierwszy z nich to właściciel sporego gospodarstwa rolnego. Wartość gospodarstwa o wielkości 46 hektarów, na których prowadzi hodowlę koni, drobiu, ale też uprawę roślin, wycenił na 2,75 mln zł. W oświadczenie majątkowe, obok suzuki SX4 (rocznik 2006), wpisał też m.in. nową glebogryzarkę.

Za to radny Marchlewicz może się pochwalić łodzią morską motorową o wartości ćwierć miliona złotych. Ten doradca gospodarczy na swojej działalności zarobił w ubiegłym roku na czysto 174 tys. zł.

To zdaje się niewiele w zestawieniu z dochodami Bendykowskiego, który w 2012 roku zarobił sporo ponad 0,5 mln zł. Milionerski status podkreśla dom wart ponad 1,3 mln zł. Jak się jednak okazuje, wśród pomorskich radnych są też właściciele kamienic, restauracji czy zajazdów.