Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczeń SP nr 3 we Władysławowie bohaterem. Zawiadomił o pożarze domu

P. Niemkiewicz, K. Hoffmann
Skromny pierwszoklasista wcale nie czuje się bohaterem
Skromny pierwszoklasista wcale nie czuje się bohaterem SP 3 Władysławowo
Wojtek nie chce, by nazywano go bohaterem, choć pożar domu wielorodzinnego przy ul. Długiej, który rozpoczął się niewinnie mógł skończyć się wielką tragedią.

Gdy tylko ogień pojawił się w domu sąsiadów, Wojtek Buczkowski - pierwszoklasista z Władysławowa - nie zastanawiając się ani chwili poinformował o tym dorosłych.

Pożar domu wielorodzinnego na ul. Długiej rozpoczął się niewinnie, ale mógł skończyć się wielką tragedią. Przytomność małego ucznia Szkoły Podstawowej nr 3 we Władysławowie zapobiegła ogromnej tragedii. Na miejscu natychmiast po zgłoszeniu zdarzenia pojawili się strażacy. Ci zgodnie mówią o tym, że gdyby nie błyskawiczna reakcja, zniszczenia byłyby o wiele większe.

Postawa Wojtka została doceniona - w szkole zorganizowano uroczysty apel, na którym podziękowano mu za bohaterstwo i odwagę. Wydarzenie nieco go przytłoczyło, ale na twarzy co rusz pojawiał się uśmiech.
- Wszyscy jesteśmy z Wojtka bardzo dumni! - podkreśla Izabela Piechna nauczycielka SP 3.

Chwalili nie tylko nauczyciele. Również strażacy i władze miasta. Od ochotników z OSP Chłapowo, którzy jako pierwsi rozpoczęli ugaszanie płomieni, mały bohater dostał górę upominków.
- Od nas Wojtek otrzymał apteczkę pierwszej pomocy, specjalną wpinkę - strażacki proporzec, worek słodyczy, dyplom uznania - wylicza Tomasz Otrompka, naczelnik OSP Chłapowo. - To dzielny malec, któremu chcieliśmy podziękować za wzorowe działanie. Brawo!

Dumy ze swojego mieszkańca nie krył także sam burmistrz Władysławowa. Również on wraz z ciepłymi słowami obsypał chłopca prezentami.
- Według mnie najistotniejszy przekaz jest taki, że dziecko uczy dorosłych, jak się zachować w takich sytuacjach - zwraca uwagę Roman Kużel. - Widać, że szkoła skutecznie przekazuje informacje o właściwym postępowaniu w przypadku zagrożeń, więc reakcja była mechaniczna.

Co ciekawe, sam Wojtek nie chce, by nazywano go bohaterem. Dla niego to normalka.

Zobacz także:

wideo: Bałtycka TV

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki