Według opublikowanych przez Biuletyn Rady Gospodarczej statystyk - sumy, które zostawili w obszarach, objętych tzw. małym ruchem granicznym (na Pomorzu zalicza się do niego m.in. Gdańsk, Gdynia i Sopot, a także powiaty gdański, nowodworski, malborski oraz pucki), tylko w 2012 roku w sumie oscylowały w granicach 6,6 mld złotych! A wszystko wskazuje na to, że w tym roku te kwoty będą jeszcze większe.
- Z rozmów, które przeprowadzają funkcjonariusze Straży Granicznej z turystami z Rosji, wynika, że ci jadą głównie do Trójmiasta, tam zwiedzają, robią zakupy i wypoczywają - tłumaczy st.chor. Anna Mauch z warmińsko-mazurskiej SG.
Z informacji, udostępnionych przez warmińsko-mazurski oddział Straży Granicznej wynika, że we wrześniu 2012 roku odnotowano 1,5 tys. przekroczeń granicy w ramach małego ruchu granicznego. W grudniu ubiegłego roku - już 15 tys. Natomiast w marcu 2013 br. było ich ponad 47 tysięcy, a w czerwcu już blisko dwa razy tyle!
- Znaczny wzrost liczby przekroczeń granicy wiąże się z coraz większą liczbą Rosjan posiadających zezwolenie. Z informacji Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie wynika, iż do końca stycznia 2013 r. wydano ponad 19,5 tys. zezwoleń małego ruchu granicznego - informuje Agnieszka Mauch.
Napływ Rosjan na Pomorze cieszy zwłaszcza władze samorządowe aglomeracji. Na turystach ze Wschodu zarabiają m.in. właściciele lokalnych zakładów gastronomicznych, sklepów, a zwłaszcza branża hotelarska.
- A skoro na nich zarabiają, to płacą większe podatki. Te, przynajmniej w części, zasilają budżet miasta - podkreśla Antoni Pawlak, rzecznik prasowy gdańskiego Urzędu Miejskiego.
- Patrząc globalnie, głównie na ekonomiczny aspekt, to śmiało możemy powiedzieć, że napływ turystów rosyjskich jest bardzo korzystny dla całej aglomeracji - potwierdza Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Podczas tegorocznych wakacji co trzeci klient, który robi u nas zakupy, to Rosjanin
W oczach lokalnych przedsiębiorców, turysta Rosji to - jak podkreślają - "gość coraz bardziej zamożny, a więc i pożądany".
- Podczas tegorocznych wakacji praktycznie co trzeci klient, który robi u nas zakupy, to Rosjanin - mówi pani Katarzyna, pracująca w jednej z trójmiejskich galerii handlowych. - Zaopatrują się wręcz hurtowo, całymi rodzinami, nierzadko tylko podczas jednej wizyty w sklepie potrafią zostawić grubo ponad tysiąc złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?