Wczoraj objawili się nam dwaj kolejni kandydaci na prezydentów. To pan Hołubowski i pan Horała. Jest jeszcze trzeci pan na H. - Hamadyk, ale błysnął skromnością i nie chce być prezydentem Gdańska. Przynajmniej jeszcze nie teraz, bo o politycznym apetycie radnego Łukasza Hamadyka krążą legendy. Szczególnie wśród jego byłych kolegów z PiS, którzy ostatecznie zmuszeni są popierać Kacpra Płażyńskiego. „Hamadyk miał przynajmniej pałer, a Płażyński... No tak, tak, jest najlepszym kandydatem, urzędowym” - usłyszałem niedawno od pewnego działacza PiS średniego szczebla.
A propos pałera, czyli - tłumacząc na polski - energii. Nie kojarzę, szczerze mówiąc, Jacka Hołubowskiego. Wczoraj na konferencji z jego ust padło trochę ogólników, frazesów i stwierdzenie, że jego kandydatura to „dobra nowina” dla gdańszczan. Grunt to dobre samopoczucie, a czy wystarczy energii, przygotowania, chęci, zobaczymy... Tym bardziej że przecież nic wygrać nie może.
Gdy Hołubowski uciekał w porównania biblijne, Marcin Horała uderzył w poezję. Mottem jego kampanii będą słowa Asnyka: „Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe, a nie w uwiędłych laurów liść z uporem stroić głowę”. Poseł dodał jeszcze swoje energetyczne zdjęcie z biegu i - choć zabrakło informacji o uzyskanym czasie - to rozumiem, że Horała będzie biegł na maksa, by wygrać prezydencki wyścig w Gdyni. Czy ma szansę? Oczywiście, że nie, bo wygra Wojciech Szczurek (nawet nie musi jeszcze ogłaszać swojej kandydatury, bo i po co?). W przypadku posła Horały nie chodzi jednak o wygraną, ale o to, by zrobił w miarę dobry wynik w Gdyni. Pomoże to i jemu, i partii. Może się uda też wzmocnić PiS w Radzie Miasta? Zresztą, byłoby piekielnie głupio, gdyby rządząca partia poparła Samorządność, choć Szczurek z PiS-em żyje w symbiozie.
To już chyba koniec urodzaju na kandydatów. Teraz wakacje, a potem to już kampania. Taka na serio.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?