- Otrzymaliśmy już zgłoszenie o soplach nad wejściem do budynku Rady Miasta - potwierdza Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku . - Zostaną usunięte, jednak potrzeba na to trochę czasu, bo lód osiadł na wiszącym oświetleniu i konieczne będzie usunięcie z dachu wszystkiego jednocześnie. W innych zimowych przypadkach, a mieliśmy ich już ponad tysiąc, możemy reagować szybciej.
W Gdyni lodowe nawisy zobaczyć można na kamienicach przy najbardziej ruchliwych ulicach: Świętojańskiej i Władysława IV. - Strach iść chodnikiem - mówi Kazimierz Kędzior, mieszkaniec ul. Świętojańskiej.
Gdyńska Straż Miejska codziennie przeprowadza kilkanaście zimowych interwencji. Razem z nadzorem budowlanym sprawdza też ilość śniegu na dachach.
- Sople lodu traktujemy bardzo poważnie - zapewnia Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej w Gdyni.
W Sopocie zarządcy nieruchomości, którzy nie wypełnili swojego obowiązku, nie chcą przyznawać się do winy.
- Mieliśmy około 30 interwencji i zazwyczaj słyszeliśmy od zarządców, że sople wiszą, bo firmy odśnieżające nie mają czasu na takie zlecenie - opowiada Mirosław Mudlaff komendant Straży Miejskiej w Sopocie. - Gdy jednak informowaliśmy o pokryciu kosztów przyjazdu strażaków, okazywało się, że i czas, i chęci się znajdą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?