Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Vistalu Gdynia: Obrona Sercodaku była lepsza

pk
Przemyslaw Swiderski
Szczypiornistki Vistalu Gdynia przegrały w rewanżu z Sercodakiem Dalfens i odpadły z Pucharu Zdobywczyń Pucharów. Wicemistrzynie Polski nie zdołały tym samym utrzymać przewagi, którą wywalczyły w pierwszym spotkaniu.

Vistal był wyraźnym faworytem drugiego spotkania. Za naszym zespołem przemawiała nie tylko wygrana w Holandii, ale przede wszystkim atut w postaci gry we własnym obiekcie. Podopieczne Pawła Tetelewskiego u siebie notują świetne wyniki, lecz Sercodak ambitnie walczył i dopiął swego.

- Niestety, doszło do niespodzianki. Dziewczyny walczyły, ale obrona Sercodaka była lepsza. Walczyłyśmy, ale taki jest sport. Raz się wygrywa, raz przegrywa - powiedziała po spotkaniu Loreana Motyka, drugi trener gdyńskiego zespołu.

Vistal był jednak blisko wywalczenia awansu do 1/8 finału. Żółto-niebieskie w końcówce doprowadziły do remisu, lecz nie utrzymały tego rezultatu do końca. Jako że więcej goli na wyjeździe w dwumeczu zdobyły przyjezdne, to one zameldowały się w kolejnej rundzie Pucharu Zdobywczyń Pucharów.

- Szkoda, że mecz zakończył się takim wynikiem. Chciałyśmy grać dalej w pucharach, ale zawiodła nasza skuteczność. Miałyśmy rzucać w górę, a rzucałyśmy w dół. Niemniej zdołałyśmy się odbudować i to jest plus tego meczu - przyznała Weronika Kordowiecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki